matura
Robert: hej wiem ze mnie może zniszczycie za to pytanie ale to zdanie
https://matematykaszkolna.pl/strona/3611.html
skojarzyło mi się z
optymalizacyjnym więc liczyłem nw, nie wiem jak mógłbym na to wpaść że to źle bo n nie
wychodziło mi naturalne, więc to je odrzuciłem
już nie pierwszy raz mam trudność z tym kiedy liczyć nw, kiedy pierwiastki, a kiedy f(x1) lub
f(x2)
czy może zawsze to wszystko obliczamy a wtedy wybieramy wartość największa lub najmniejsza, w
zależności od zadania?
czy jakaś cierpliwa dusza mogłaby mi to wytłumaczyć
28 kwi 21:39
zawodus: Co to jest nw?
28 kwi 21:40
Robert: xw, x−wierzchołka
28 kwi 21:43
Trivial: Jakie jest dokładne pytanie?
28 kwi 21:49
Robert: dlaczego p. Jakub liczył pierwiastki, a nie x wierzchołka równania 3n2−7n−4024<0 ?
28 kwi 21:56
PW: Miałeś obliczyć największe n spełniające nierówność (mówiąc standardowo o funkcji
kwadratowej − najwiekszego iksa, a nie największą wartość f(x)), więc nie było potrzeby
zastanawiać się gdzie jest wierzchołek, tylko jaki jest największy x∊N, dla którego f(x) < 0.
28 kwi 21:57
Trivial: Witaj, PW. Rozwiązałeś w końcu ten problem małżeństw?
28 kwi 22:02
Robert: ale największy "iks" nie jest w wierzchołku?
28 kwi 22:04
Trivial: Robert, nie. W wierzchołku jest "ekstremalne" (największe/najmniejsze) f(x).
28 kwi 22:06
Robert: dzięki
28 kwi 22:15
PW: Trivial, poprzestałem na rekurencyjnym wzorze, jawnego już nie szukałem, żeby nie
zniszczyć własnego małżeństwa
28 kwi 22:21