Okrąg z wpisanym trojkątem
Kamil: Dany jest okrąg, którego środek ma współrzędne będące liczbami niewymiernymi.
Udowodnij, że nie można w ten okrąg wpisać trójkąta, którego wszystkie wierzchołki mają
obie współrzędne będące liczbami wymiernymi
17 kwi 18:33
PW: Pokazać, że jeśli trzy wierzchołki mają współrzędne wymierne, to środek okręgu opisanego na
trójkącie też ma obie współrzędne wymierne (dowód przez zaprzeczenie). Po prostu napisać
równania dwóch symetralnych boków i zauważyć, że współczynniki będą wymierne, a więc i
rozwiązanie układu równań też.
17 kwi 20:35
Kamil: jak napisać rownanie symetralnych bokow ?
17 kwi 20:40
PW: Ja wiem, że tu nic nie ma − żadnych danych − ale nikt nie broni wprowadzić swoich oznaczeń.
Niech A = (a1,a2), B = (b1,b2), C = (c1,c2). Teraz napiszesz?
17 kwi 20:53
Kamil: własnie mam problem, bo nie wiem jak to zrobic
17 kwi 21:06
PW: A umiesz napisać równanie prostej prostopadłej do wektora [K,L]?
17 kwi 21:11
Kamil: rownanie porstej prostopadlej no to wspoczynniki kierunkowe tych prostych a*a1=−1
17 kwi 21:13
PW: Nie o to idzie, byłoby zbyt kłopotliwe rachunkowo. Czy wiesz, co oznaczają współczynniki K i L
w równaniu ogólnym prostej
Kx + Ly + M = 0 ?
17 kwi 21:17
Kamil: no to sa wspolczynniki liczbowe A,B nie moze byc rowne zero
17 kwi 21:18
Kamil: Zwykłe rownanie prostej liniowej
17 kwi 21:19
Kamil: A no i wektor AB i jest porsta prosotdla do tej prostej
17 kwi 21:22
PW: No pewnie, M wyliczymy bo prosta przechodzi przez środek odcinka − boku trójkąta. W gruncie
rzezy idzie o to, że wszystkie współczynniki są wymierne, nie przejmujemy się, że dość
skomplikowane to − można wprowadzić jakieś "skrótowe" symbole. Po napisaniu pierwszej
symetralnej drugiej już można nie pisać, stwierdzić że też będzie to prosta o wymiernych
współczynnikach i skrótowo je jakoś oznaczyć.
17 kwi 21:28
Kamil: np. Liczymy prota AB jej wspolczynniki potem piszemy warunek na prosopadlosc i srodek boku AB i
mamy wspolzedne symetralnej, a moglbys wyltumaczyc tak skortowo swoj sposob ?
17 kwi 21:34
PW: Cały czas tłumaczę, i to nie skrótowo.
(b
1−a
1)x + (b
2−a
2)y + M = 0.
Tak jak rozumiesz − podstawiamy do tego równania współrzędne środka odcinka AB
i uzyskamy M (jakieś paskudztwo, nie chce mi się tego liczyć), po czym stwierdzamy, że równanie
ma postać
(1) K
1x + L
1y + M
1 = 0,
przy czym wszystkie współczynniki są liczbami wymiernymi.
Przez analogię możemy stwierdzić, że równanie drugiej symetralnej ma postać
(2) K
2x + L
2y + M
2 = 0,
współczynniki też będą wymierne.
Rozwiązanie układu równań (1) i (2) daje współrzędne środka okręgu opisanego − będą to liczby
wymierne (dlaczego − napisz sam, nie trzeba tego rozwiązywać).
17 kwi 21:50
Kamil: Dziekuję Ci bardzo, przperaszam za nieogarniecie
17 kwi 21:51
PW: 
To ładne zadanie, ale dla ucznia nieco trudne z uwagi właśnie na brak danych i konieczność
samodzielnego wprowadzenia oznaczeń, a zwłaszcza z powodu tego, że "nic tu nie wychodzi" − nie
otrzymujemy żadnego "wyniku", który można sprawdzić.
17 kwi 21:57
Kamil: Tym bardziej dziękuję
17 kwi 22:03