trygonometria
Robaczek: Cześć, mógłby mi ktoś doradzić co mógłbym teraz zrobić?
Zadanie brzmi
Rozwiąż równanie:
sinx*tgx−
√3=tgx−
√3sinx
ja sobie przeniosłem
sinx*tgx−tgx=
√3−
√3sinx
i wyszło mi
| sin2x | | sin | |
| − |
| =√3(1−sinx) |
| cos | | cos | |
Próbowałem zrobić teraz
| | sin(sin−1) | |
L= |
| ale nadal nic nie widzę.. |
| | cos | |
8 kwi 21:32
J: ⇔ (sinx −1)(tgx + √3) = 0
8 kwi 21:36
Robaczek: właśnie, tego nie zauważyłem! dzięki!
8 kwi 21:39
Tadeusz:
podpowiadali Ci już ... zacznij od Dziedziny
a potem:
tgx(sinx−1)−√3(sinx−1)=0
(sinx−1)(tgx−√3}=0
8 kwi 21:40
Robaczek: ale chwila moment jak skąd gdzie?
Miałem przebłysk, ale minąl, wybacz
8 kwi 21:40
Robaczek: Nikt mi do tego zadania nie podpowiadał Tadeuszu, już wszystko zrozumiałem i jestem wam
wdzięczny

Brakowało mi tego przeniesienia.
8 kwi 21:41
J: Tadeusz .. drugi nawias: (tgx +
√3)
8 kwi 21:44
Tadeusz:
... chyba nie Kolego
J −
8 kwi 22:15
Tadeusz:
sinx*tgx−tgx+
√3sinx−
√3=0
tgx(sinx−1)+
√3(sinx−1)=0
(sinx−1)(tgx+
√3)=0 −

.... i masz rację−
8 kwi 22:20
J: Upieram się

sinxtgx −
√3 = tgx −
√3sinx ⇔ sinxtgx −
√3 − tgx +
√3sinx = 0 ⇔
sinx(tgx +
√3) − (tgx +
√3) = 0 ⇔ (sinx − 1)(tgx +
√3) =0
8 kwi 22:25