calka abc:

1		3√2−x
	*
(2−x)2		3√2+x

wyliczac ja ze t⁶=2−x?

wredulus: a po co aż t⁶

abc: no to 3 stopnia?

abc: no ale co mam zrobic z 2+x bo tego nie podstawie za t

wredulus: no ... możesz tak spróbować ... ja osobiście na dobrą sprawę nie wiem jaką metodę wykorzystać, bo zrobiłem tą całkę metodą 'zgaduj zgadula' ale zapewne to nie będzie dobra metoda dla Ciebie.

wredulus: 2−x = t³ <=> x−2 = −t³ <=> x−2 + 4 = 4−t³ <=> x+2 = 4−t³

abc: sprobuje zrobic i napisze zaraz rezultatr moj

wredulus: jakbym miał to robić 'schematem' to raczej bym to przez części próbował 'pyknąć'

abc:

	1
wyszlo
	√2t+t5

wredulus: co za potwór

abc: no ale jak z tego pochodna? a przez czesci to co pod co?

wredulus: na pewno coś tam jest naknocone

wredulus:

	1
u' =		; v = 3√(x−2)/(x+2)
	(x−2)2

	−1		x+2		4
u =		; v' = (		)2/3*(		)
	(x−2)		x−2		(x+2)2

wredulus:

	1
ojjj ... przy v' "zgubiłem"
	3

abc: no ale wszystko pomnozylem i t wyszlojeszcze raz wezme

abc: fajne armagedon nie calka

abc: no ale do v wziales takie cos jak mnozenie a w przykladzie jest tam dzielenie w drugim czlonie

wredulus:

	3√x−2
v =		= 3√(x−2)/(x+2)
	3√x+2

pod jeden pierwiastek po prostu 'włożyłem'

abc: racja nie zauwazylem kraski do dzielenia sprobuje to "rozwalic"jakbys mogl to zajrzyj za jakies 15 min zeby sprawdzic

abc: nie rozumie jak Ci mogla wyjsc taka pochodna? mi wyszla inna troszke

abc:

wredulus:

	1		x−2
v' =		* ((x−2)/(x+2))−2/3 * (		)' =
	3		x+2

	1		1*(x+2) − (x−2)*1
=		* ((x+2)/(x−2))2/3 * (		)
	3		(x+2)2

abc: pogubilem sie w polowie dam se spokoj bo ja nie wiemjak to rozpykac

pomocnik:

	(2+x)2		2−x		2−x
Zapisz ∫		*3√		i podstaw t=		, chyba pomoże?
	(2−x)2(2+x)2		2+x		2+x

abc: no nie bo nie moge pierwszej czesci rozpisac wgl

pomocnik:

	1		2−x
∫		*3√		dx
	2−x   ( )2(2+x)2   2+x		2+x

pomocnik:

	2−x
t=
	2+x

	−4
dt=		dx
	(2+x)2

wredulus: o popatrz ... miałem rację z tym 'przez części' ... heh

wredulus: 'nie miałem' miało być

abc: jednak powalcze

pomocnik: Walcz, walcz, później jest niezła przyjemność

abc:

	1
wyszlo tak		*3√t
	t2*(2+x)2

abc:

	dt
a moge zapisac ze 2+x=−		?
	4

pomocnik:

	dx		dt
Możesz zapisać		=		jeżeli mówimy o podstawieniu, które jest u góry
	(2+x)2		−4

abc: o to mi chodzilo wlasniezaraz ja skoncze i zaprezentuje ja

abc:

	3√t
wyszlo takie cos
	t2

pomocnik:

	1		3√t
−		∫		dt
	4		t2

abc: tak tak zapomnialem o −1/4 ale to dlatego ze wylaczylem przed znak calki

	1
a w przykladzie		moge zrobic podstawienie x−1=t
	3√(x−1)2

pomocnik: Można

abc: to zaraz rozwale bede robic calki do jutra chyba

abc: po tym jak zrobilem calke to wyszlo na gotowe 3t^x

	1
x=
	3

abc:

1
	rozklad na czynniki proste?
3√4x−4x2

pomocnik: Prawda

pomocnik: Nie. to nie funkcja wymierna

abc: no dobra ale to rozlozycz na x, 4−4x i 4x−4x² i wszystko pod pierwiastkami

abc: no to moze jakas podpowiedz? czy to bedzie ten wzor ze jeszcze uzywa sie LAMBDY?

abc:

pomocnik: Nie wiem co to jest LAMBDA

abc: no a jak proponujesz zrobic to

pomocnik: Chwilę niech się zastanowię. Nie wszystko na raz

abc: ok