granica asik: lim przy x dąż. do 1 3x²−x−2/2x²+x−3

wredulus_pospolitus: byś przynajmniej zapisała to 'normalnie'

...: "byś przynajmniej zapisała " ... to normalnie ... po polsku

wredulus_pospolitus: Pomijając brak wielkiej litery ... tak ... a pseudo humanistę, który by twierdził, że szyk zdania jest błędny, odesłałbym do Prof. Miodka.

...: ŻENADA Widać, że we wszystkim jesteś pseudo ...

wredulus_pospolitus: drogi/−a człowieku ... odsyłam do Prof. Miodka, gdyż w przeciwieństwie do mnie, on jest autorytetem w tejże dziedzinie (tak mi obcej).

5-latek: Panowie . To wszystko jet w dzisiejszych czasach niewazne . Nikt juz nie zwraca uwagi na ortografie i inne sprawy . LIcza sie celebryci (jak sie oni wypowiadaja . Zreszta jak mawia moj kolega . Niewazne czyje ono jest . Wazne zeby bylo zdrowe

...: ... skoro sam nie potrafisz sklecić zdania po polsku .... to nie pouczaj innych. Nie odsyłaj też do profesora bo nie jest twoim znajomym. ( a byś... byś... to wołają w niektórych regionach na krowę jak mówi prof. Bralczyk)

5-latek: A asik liczy na gotowe rozwiazanie Rozloz sobie licznik i mianownik na czynniki

5-latek: Albo juz jest po kolokwium

5-latek: A skoro juz o zwierzetach mowa to prof Bartman mowi Baranem wchodzisz i baranem wychodzisz

wredulus_pospolitus: Nie wiesz czy miałem przyjemność rozmawiać/poznać Profesora Miodka. Może właśnie znam i jest to jedyny znany mi autorytet w tym aspekcie, o którym sam zbyt szerokiego pojęcia nie mam. Więc po raz kolejny odsyłam Ciebie do niego. Jak już Ci powie, że taka forma jest dopuszczalna to mam nadzieję, że sam/−a przed sobą stwierdzisz, że nie jesteś aż tak cudownym/−ą humanistą/−ką.

...: ... ty nawet nie rozumiesz co sam piszesz ! Nie opanowałeś podstaw Ojczystego Języka ... a innych odsyłasz do Prof. Miodka. W drugim zdaniu masz już jednak nadzieję, że prof. uzna twój analfabetyzm i proponowane formy za dopuszczalne ... a to już jest groźne ... czyżby nowy celebryta −