matematykaszkolna.pl
Granica marcin:
 ln(1+x) 
limx→0

 x 
jakis elementarny sposob bez pochodnych?
24 mar 22:13
Godzio:
1 

ln(1 + x) = ln(1 + x)1/x → ln(e) = 1
x 
24 mar 22:19
marcin: I jeszcze np.
 1 
limx→0 xsin

, czyli mamy "jakby" 0 * sin(+)...ten drugi czynnik nie ma granicy, ale
 x 
jest ograniczonyo, czy w tym przypadku jest podobnie jak przy ciagach, ze jezeli mamy iloczyn czynnikow, z ktorych jeden jest ograniczony, drugi zbiezny do zera, to calosc dazy do zera?
24 mar 22:20
marcin:
 ex − 1 
limx→0

, tu probowac podobnie jak w poprzednim z logarytmem?
 x 
24 mar 22:26
Godzio: Jest tak jak mówisz, można to zrobić z twierdzenia o trzech funkcjach, ale Twój sposób jest ok. ex − 1 = t ⇒ x = ln(1 + t) i dokładnie to samo co z logarytmem emotka
24 mar 22:42
marcin: Tzn w tym poprzednim:
 1 
−x ≤ xsin

≤ x i tutaj granica przy x→0 z trzech funkcji wychodzi 0, zgadza sie?
 x 
24 mar 22:45
Godzio: Tak
24 mar 22:50
marcin: ex − 1 = t ⇒ x = ln(1 + t) I mamy:
 t 1 1 
limx→0

= limx→0 [ln(1+

)

]−1 = (*)
 ln(1+t) 
1 

t 
 t 
 1 
przy x→0 mamy: t→0 ⇒

, zatem
 t 
(*) = [lne]−1 = 1, czy wszystko ok?
24 mar 22:54
marcin:
 1 
Powinno byc: t→0 ⇒

 t 
24 mar 22:54
Godzio: No można było bez większych komplikacji:
1 1 


= 1 (bo to już wiemy z poprzednich granic emotka )
1 

ln(1 + t)
t 
 1 
24 mar 23:05