matematykaszkolna.pl
pomoc w przekształceniu Muzyk: Cześć, mam takie równanie:
t   t−1  

+

= 1
t+1,5  t+3 
mam problem z jego przekształceniem(żeby wyliczyć t). ponieważ jak robię to tak:
t+t−1 

= 1 to wychodzi mi
(t+1,5)(t+3)  
t2+2,5t+5,5=0 a powinno t2−t−6=0 Gdzie popełniam błąd? zależy mi na zrobieniu to na mój sposób, tj. sprowadzenie do wspólnego mianownika.
17 mar 20:07
Piotr: napierw zrob zalozenia. a liczniki to sie nie zmieniaja ?
17 mar 20:09
Tadeusz: ... czyli nie potrafisz (nie rozumiesz) sprowadzania do wspólnego mianownika −:(
17 mar 20:09
Muzyk: O matko, dzięki chłopaki, ale gapa ze mnie. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że zajmuje się matematyką już kilka godzin i chyba mi najprostsze rzeczy uciekają. Nie wiem co napisać, bo mi wstyd terazemotka
17 mar 20:13
Tadeusz: ... to zagraj −emotka
17 mar 20:13
Muzyk: Żeby się zrehabilitować napiszę rozwiązanie tego równania moim sposobem, może komuś się kiedyś przyda, jak już rozwiązane.
t(t+3)+t(t−1)(t+1,5)  

=1
(t+1,5)(t+3)  
t2+3t+t2+1,5t−t−1,5  

=1
t2+3t+1,5t+4,5  
2t2+3,5t−1,5  

=1 //* (t2+4,5t+4,5)
t2+4,5t+4,5  
2t2+3,5t−1,5=t2+4,5t+4,5 t2−t−6=0
17 mar 20:21
Piotr: nie zrobiles zalozen
17 mar 20:25
Muzyk: t=/=−1,5 oraz t=/=−3, aczkolwiek mi te założenia nie były potrzebne, gdyż t w tym równaniu oznaczało czas, więc tak czy siak, na minusie nie mógł być.
17 mar 20:31