ciagi arytmet
beginner: Chce policzyc sume liczb parzystich przedzialu od 0 d0 60, zamierzam urzyc def. ciagu
arytmetycznego.
an=a1+(n=1)r
an=2+(n−1)2
2n<<60
n= 30
s30= (2+60)*30/2
dobrze?
15 mar 21:13
beginner: tam jest bląd , powinno byc od 0 do 60
15 mar 21:19
Eta:
użyć!
15 mar 21:20
beginner: dobra, staram sie, nie pisze biegle na klawiaturze, choc mysle poprawnie, zapisuje inaczej
15 mar 21:21
Eta:
Od 0 do 60 włącznie z 60? czy bez?
15 mar 21:21
beginner: włącznie
15 mar 21:21
Marcin:
a
1=0
r=2
S
30?
15 mar 21:24
beginner: an= 0 + (n−1) * 2
an=0 +2n−2
an=2n−2
2n−2 << 60
|to znaczy mniejsze lub rowne
2n<<62
n<<31
s31=(0+60)*30/2 =900
dobrze mysle? dlaczego napisałeś s30?
15 mar 21:29
PW: Ostatni wyraz ciągu jest równy 60, a więc
60 = 2 + (n−1)2
58 = (n−1)2
29 = n−1
n=30
Tak powinien wyglądać rachunek.
Rozumowanie
2n ≤ 60 ⇒ n=30
jest nieprawidłowe (tylko przypadkiem wynik jest dobry).
Należało wyraźnie napisać poza tym, że sumowanie rozpoczynamy od a1 = 2, gdyż liczba 0 (która
też jest parzysta) nie wpływa na wielkość sumy.
15 mar 21:29
beginner: to w koncu jak będzie prawidłowo?
15 mar 21:31
beginner: aha, juz zrozumialem
tak bedzie prawidlowo jak kolega PW wyzej napisal:
60 = 2 + (n−1)2
58 = (n−1)2
29 = n−1
n=30
doszedlem do wniosku, ze moje rozumowanie bylo w bledzie
dzieki za pomoc
15 mar 21:35
Marcin: Licząc S
30 nie uwzględnisz 60, mój błąd
15 mar 21:36