Granica
Łucja:
Poprosze o sprawdzenie:
| x | | tgx | |
limx→0 xctgx = limx→0 |
| = limx→0 ( |
| )−1 = 1−1 = 1 |
| tgx | | x | |
Tak to ma wygladac?
15 mar 19:25
pigor: ... , tak, może, choć chyba ...

przesadziłaś z tą potęgą do −1
15 mar 19:29
Łucja:
I drugi przyklad:
lim
x→+∞ sin
√x+2 * sin(
√x+1 −
√x) =
| sin√x+2 | | | |
= limx→+∞ |
| * |
| = |
| √x+1 + √x | | | |
| sin√x+2 | |
= limx→+∞ |
| |
| √x+1 + √x | |
No i teraz:
| −1 | | sin√x+2 | | 1 | |
f(x) = |
| ≤ |
| ≤ |
| = g(x) |
| √x+1 + √x | | √x+1 + √x | | √x+1 + √x | |
| sin√x+2 | |
0 = limx→+∞ f(x) = limx→+∞ g(x), stad limx→+∞ |
| = 0 |
| √x+1 + √x | |
Czy tak?
15 mar 19:31
ciekawsky: nie sprawdzalem calosci obliczen, ale wynik jest ok
15 mar 19:34
Łucja: No i w tym tkwi sek, ze odpowiedz to mam i w ksiazce, pytanie tylko, czy metoda, jaka mnie do
niej doprowadzila jest poprawna.
15 mar 19:39
Łucja:
Nikt nie sprawdzi obliczen?
15 mar 19:54
ciekawsky: w zasadzie wystarczylo rozpatrzec sin(√x+1 − √x)
15 mar 19:59
ciekawsky: rozpatrzyć*
15 mar 19:59
Łucja: W jaki sposob? Jakos tego nie dostrzegam.
15 mar 20:02
ciekawsky: załóżmy że x jest bardzo dużą liczbą, w zasadzie 'nieskończoną'.
Wtedy dodanie do takiej liczby jeden nie czyni ją większą.
Co oznacza, że jest tam przy tak dużych wielkościach sin(√x−√x)=sin(0)=0
15 mar 20:05
ciekawsky: Natomiast Twoje obliczenia są poprawne, acz dłuższe
15 mar 20:07
ciekawsky: A ja mam naturalną inklinację do unikania zbędnych zapisów.
15 mar 20:08
Łucja: Dziekuje
15 mar 20:08