aa
hugo: Niech y=f(m) będzie fukcją okreslającą wartośc iloczynu różnych pierwiastków równania
x
2−2x+m
2 +4m+1=0 w zależności od paramentru m.
a) podaj dziedzinę funkcji f.
b) Dla jakiej wartości parametru m funkcja f osiąga wartość najmniejszą
c)Wyznacz pierwiastki równania tak aby ich iloczyn był najmniejszy
a) xeR?
wychodzi: m
2 +4 i co teraz :X?
c) nie wiem ;x z vieta lecz jak?
10 mar 23:09
ZKS:
Dziedzinę funkcji f a nie równania!
10 mar 23:13
hugo: czemu?
10 mar 23:14
ZKS:
Jak czemu? Przecież masz tak w treści napisane którą podałeś.
10 mar 23:14
hugo: W podręczniku: D=(−4;0)
b) m=−2
c) x1 =−1, x2=3
Ale kwestia jak to zrobić
10 mar 23:15
hugo: dobrze przepisałem ; /
10 mar 23:16
ZKS:
Czytasz co ja piszę do Ciebie?
10 mar 23:17
ZKS:
Masz podać dziedzinę funkcji f a nie równania x2 − 2x + m2 + 4m + 1 = 0!
10 mar 23:17
ZKS:
Kiedy funkcja kwadratowa ma dwa różne pierwiastki?
10 mar 23:18
ZKS:
Podaj również postać funkcji f(m).
10 mar 23:19
hugo: http://www.math.edu.pl/funkcja-kwadratowa
Dziedziną f kwadratowej jest zbiór liczb rzeczywistych.
ma 2 pierwiastki jak delta jest większa od zera
czyli mówisz f(m)=...?
f(m)=m
2−2m+m
2+4m+1
f(m)=2m
2+2m+1
"A będzie to funkcją określającą wartość iloczynu różnych pierwiastków..."
A ja Cb czytam czytam :C ...
"Masz podać dziedzinę funkcji f a nie równania x2 − 2x + m2 + 4m + 1 = 0
!" <= co to za
silnia

?
10 mar 23:29
10 mar 23:33
ZKS:
Masz w treści podane f(m) więc dziedziną funkcji f nie jest wcale x ∊ R. Rozróżniasz pojęcia
funkcja a równanie? Twoim równaniem jest x
2 − 2x + m
2 + 4m + 1 = 0 a nie funkcją f.
| | c | |
Dodatkowo źle napisana jest funkcja f(m) później pisząc że to jest f(m) = |
| jest dobrze |
| | a | |
ale na początku f(m) = m
2 − 2m + m
2 + 4m + 1 jest źle.
To teraz policz dla jakich m masz Δ > 0.
10 mar 23:35
ZKS:
Widzę że próbujesz na wszystkie sposoby coś mi udowodnić. Niestety nie rozumiesz polecenia
przeczytaj parę razy je może zrozumiesz o co chodzi.
10 mar 23:36
hugo: to jak ma być to f(m) bo juznie wiem

? skoro jest źle na początku
10 mar 23:38
ZKS:
Wypisz współczynniki.
a = ?
b = ?
c = ?
| | c | |
Następnie napisz jak wygląda |
| to jest Twoja funkcja f(m). |
| | a | |
Warunek Δ > 0 policzony?
10 mar 23:40
hugo: obliczę deltę:
f(m)=x2−2x+m2 +4m+1
Δ=4−4(m2+4m+1)
Δ=−4m2−16m
Δ>0
−4m2−16m>0
−m2−4m>0
brzmi bezsensu :X
m2<−4m Sprzeczność !
A w odp D=(−4;0)
10 mar 23:42
hugo: a= x
2
b= − 2x +
c= m
2 + 4m + 1
Δ=16−4=12
| | −4−√12 | | −4+√12 | |
m1= |
| lub m2= |
| |
| | 2 | | 2 | |
10 mar 23:44
hugo: zgubułem sie.. ; /
10 mar 23:45
ZKS:
To nie są współczynniki. Masz napisane nawet na tej stronie co mi nie wiem po co przesłałeś.
10 mar 23:49
ZKS:
| c | |
| = m2 + 4m + 1 jest dobrze teraz. |
| a | |
10 mar 23:49
hugo: i co teraz bo nie wiem co mam robic :C
10 mar 23:51
hugo: nie mógłbyś mi tego wszystkiego rozpisać :C?
10 mar 23:52
ZKS:
m2 < −4m
Sprzeczność? Wyjaśnisz mi może dlaczego? Nie wiem też jak chcesz odczytać rozwiązanie
z takiej postaci.
m2 + 4m < 0
Z takiej postaci odczytaj rozwiązanie.
10 mar 23:52
ZKS:
Nie mógłbym niestety bo i tak nie zrozumiesz. Brakuje Ci wiadomości widzę ale chociaż
lepiej dla Ciebie bo widać co robisz źle i mogę poprawić i wtedy może lepiej zrozumiesz.
10 mar 23:54
hugo: jutro mam na rano, dzięki za pomoc, cóż .. głupi ja
10 mar 23:56
ZKS:
Potrafisz rozwiązać nierówność m2 + 4m < 0?
10 mar 23:59
ZKS:
Jeżeli będę widział że w miarę się starasz będę mógł pomóc lub coś nawet zrobić.
11 mar 00:00
hugo: m(m+4)<0
parabola
m∊(0;4)
11 mar 00:04
hugo: m∊(−4;0) **
11 mar 00:05
ZKS:
To jest właśnie Twoja dziedzina. Zgadza się z odpowiedzią?
11 mar 00:06
ZKS:
Napisz teraz jak wygląda funkcja f(m).
11 mar 00:07
hugo: zgadza sie !

Niech y=f(m) będzie fukcją okreslającą wartośc iloczynu różnych pierwiastków równania
x2−2x+m2 +4m+1=0
czyli mam:
f(m)= x2−2x+m2 +4m+1? mam podstawić pod x m? nie wiem jak sie zabrać : c
11 mar 00:09
ZKS:
Ile razy mam powtarzać że f(m) to co innego niż Twoje równanie ze zmienną x.
f(m) = iloczyn różnych pierwiastków równania x2 − 2x + m2 + 4m + 1 = 0.
Ile wynosi ten iloczyn pierwiastków?
11 mar 00:11
11 mar 00:13
ZKS:
Okej więc to zapisz f(m) = ?
11 mar 00:14
hugo: m2+4m+1?
delta = 12
x1 = −2−√3 v x2= −2 +√3
11 mar 00:14
hugo: :(?
11 mar 00:15
ZKS:
Tutaj zmienną jest m więc jak otrzymałeś x1 oraz x2? Powiedz też po co liczyłeś miejsca
zerowe tej funkcji?
11 mar 00:15
ZKS:
Napisz f(m) =
napisałeś już dobrze o 00 : 14.
11 mar 00:16
11 mar 00:18
hugo: a może wierzchołek? jak to parabola rosnąca to w wierzchołku ma najmniejszą wartość
11 mar 00:20
ZKS:
Okej. To jest właśnie f(m). Teraz musisz podać dla jakiego m ta funkcja osiąga wartość
najmniejszą. Jakiś pomysł masz?
11 mar 00:20
ZKS:
Tak wierzchołek dobrze myślisz ale wzór na wierzchołek paraboli jest inny. Mianownikowi
czegoś jeszcze brakuje.
11 mar 00:21
11 mar 00:21
ZKS:

. Podaj m
w (wierzchołek dla zmiennej m).
11 mar 00:22
hugo: | | −4 | |
zatem.... |
| =−2  wyszło ! |
| | 2 | |
jeszcze:
c)Wyznacz pierwiastki równania tak aby ich iloczyn był najmniejszy
11 mar 00:22
hugo: | | c | |
To iloczyn |
| ale hmm najmniejszy? jak to zapisać? |
| | a | |
11 mar 00:23
ZKS:
Obliczyłeś dla jakiego m masz najmniejszy iloczyn różnych pierwiastków równania.
Teraz jakiś pomysł Ci świta? Masz m więc?
11 mar 00:25
hugo: emmmm
obliczyłem dla m=−2 zatem

podstawiam do głównego i licze delte?
11 mar 00:27
hugo: x2−2x+m2 +4m+1=0 w zależności od paramentru m.
x2−2x+4−16+1=0
x2−2x−11=0
Δ=4+11*4=48 ... dziwna delta :C
11 mar 00:29
ZKS:
Jeszcze raz wstaw m. Widzisz błąd?
11 mar 00:30
ZKS:
Zapisz sobie powoli od początku do końca.
11 mar 00:30
hugo: źle !
x2−2x+4−8+1=0
x
2−2x−3=0
Δ=4+12=16

.
.
2−4/2 v 2+4/2
x
1=−1 v x
2=3

Jesteś świetnym humanistą gdyż umiałeś poprzez złożone frazy nauczyć mnie tego czegoś
11 mar 00:32
ZKS:
Pomysł bardzo dobry że podstawiłem do równania. Teraz właśnie masz policzyć Δ i pierwiastki
ale Δ wcale nie trzeba liczyć aby wyliczyć miejsce zerowe ale dla Ciebie może z Δ będzie
łatwiej.
11 mar 00:32
hugo: A ty jesteś maturzystą czy wyżej?
11 mar 00:32
ZKS:
Miało być "podstawiłeś".

Najważniejsze że dałeś sobie radę.

Mam nadzieję że już trochę
bardziej jest to zrozumiałe niż było na początku?
11 mar 00:33
hugo: Hmm słucham innych sugesti jak obliczyć "pierwiastki
ale Δ wcale nie trzeba"..

chętnie sie naucze nowego sposobu
11 mar 00:33
hugo: Cóż muszę wszystko przeanalizowac od początku

jutro piszę kartkówkę z f kwadratowej,
wypadało by też iść lulu a w miedzy czasie przerobić sb 30 stron z Biologi rozsz −.−"
Generalnie chce na Budownictwo (dowolnie gdzie) bądź Katowice medyczne ;x
zdaje ang,matme,bio rozsz. (i chem ale to tak już i tak sie nie ucze ; / )
na medyczne potrzebuje ~160/200(bio 76+ matma)

Budownictwo ciężko : <
11 mar 00:36
ZKS:
Maturę już mam.
11 mar 00:36
ZKS:
Budownictwo bardzo ciekawy kierunek.

Mam Ci teraz napisać ten sposób aby wyliczyć
z tego równania pierwiastki?
11 mar 00:37
hugo: bardzo proszę
11 mar 00:38
hugo: Mnie to fascynuje bo jak u mnie 'szkoła średnia' są trywialne zadania i że sprzecznosć to
dowiaduję się że na studiach są mega fajne wzory i że wszystko bądź wiekszosć da sie wyliczyć
;x
Uczyć się jest piękna rzecz... 2 miesiące do matury i mnie oswieciło ;x
11 mar 00:39
ZKS:
x2 − 2x − 3 = 0
x2 − 2x + 1 − 4 = 0
Korzystamy ze wzoru a2 − 2ab + b2 = (a − b)2 gdzie a = x oraz b = 1
(x − 1)2 − 4 = 0
następnie wzór a2 − b2 = (a − b)(a + b) gdzie tutaj a = x − 1 oraz b = 2
(x − 1 − 2)(x − 1 + 2) = 0
(x − 3)(x + 1) = 0 ⇒ x = −1 ∨ x = 3
Wygląda długa ale dlatego że chciałem to jak najlepiej rozpisać aby było wiadome skąd
co się bierze.
Inny sposób to wykorzystać wzory Viete'a
x1x2 = −3 ⇒ 3 * (−1) = −3
x1 + x2 = 2 ⇒ 3 + (−1) = 2
Łatwo odgadnąć rozwiązanie
x1 = 3 ∨ x2 = −1.
11 mar 00:43
ZKS:
Pewnie chodzi Ci o liczby zespolone?
11 mar 00:44
hugo: 
albo wielomiany do większego stopnia
11 mar 00:46
hugo: e to znam postać iloczynowa B) też mnie tego uczą ale ja oporny. Wyznaje swoją prawdę.
11 mar 00:47
hugo: A pan towarzysz ZKS: jaki kierunek studii?
11 mar 00:48
ZKS:
Dla wielomianu trzeciego stopnia istnieją wzory Cardano natomiast dla czwartego stosuje się
metodę Ferrariego.
11 mar 00:49
ZKS:
Tutaj nie chodzi o postać iloczynową tylko o otrzymanie tej postaci bez wykorzystywania Δ.
Liczą Δ i jeżeli ≥ 0 to możemy policzyć pierwiastki i zapisać równanie w postaci iloczynowej.
Budownictwo.
11 mar 00:51
hugo: Ciezki kierunek? Warty? zmieniłbyś?
11 mar 00:52
hugo: a2 − 2ab + b2 = (a − b)2 => wzór skróconego mnożenia ... tyle to wiem xd
Też pod twoje obliczenia tak samo można sb..
x
2−4x+y
2+2y=20
x
2−4x+y
2+2y +5 =20 +5
x2−4x +4 +y
2+2y +1 =25
I zwijamy
11 mar 00:55
ZKS:
Nie zmieniłbym za nic. Jak nic się nie będziesz uczyć to na pewno ciężki. Do niektórych
przedmiotów trzeba poświęcić dużo więcej czasu niż do innych.
Taki żelbet mamy 7 godzin jednego dnia i jeszcze 3 godziny z projektu tylko że innego dnia.
11 mar 00:57
hugo: 
Heh.. okej dzięki za wszystko uciekam
11 mar 00:58
qu: na jakiej uczelni studiujesz jeśli można wiedzieć ?
11 mar 01:00
ZKS:
Takie zwijanie właśnie się przydaje do równania okręgu.
11 mar 01:00
ZKS:
Dobra ja też będę się zwijał. Muszę się jeszcze wyspać.
11 mar 01:01