POMOCY !!! Gabi: Adam rozwiązywał przed egzaminem zadania z matematyki. Pierwszego dnia rozwiazał 40 zadań, a kazdego nastepnego dnia rozwiazał 1.5 razy wiecej. W sumie Adam rozwiazał 325 zadań. Przez ile dni rozwiazywał te zadania i ile zadań rozwiązał w ostatnim dniu? Jakby ktoś rozwiazał i przysłał mi w komentarzu to byłbym bardzo wdzieczny

Marcin: Typowe zadanie na ciągi. Próbowałeś sam?

Gabi: Tak, ale mi nie wyszło. Jakaś kosmiczna delta bez rozwiazania.

Piotr: myślę, że można to na szybko rozwiaząć.

	3
q=
	2

40 + 60 + 90 + 135 = 325

Gabi: Ale ja potrzebuje dokładne rozwiazanie, bo bedzie zbierane to zadanie

bezendu: To rób sama, masz wskazówkę. Z takim podejściem matura oblana

Piotr: a₁ = 40

	3
a2 = 40*		= 60
	2

itd. Jeśli musisz rozwiązać ze wzorów to to jest chore. To jest bardzo krótkie zadanie. Rozumiem gdyby tych zadań rozwiał na 20 dni na przykład. ale tu ?

	1−(32)n
40*		= 325 i wyliczasz n
	1−32

Gabi: a1=40 sn=325 q=1,5 sn=a1(1−qⁿ)/1−q 325=40(1−1,5ⁿ)/1−1,5 325=40(1−1,5ⁿ)/−0,5 325=−80(1−1,5ⁿ) −64/16=1−1,5ⁿ 1,5ⁿ=1+64/16 1,5ⁿ=80/16 1,5ⁿ=1,5⁴ n=4 an=a1*qⁿ−1 a4=40*1,5³ a4=40*27/b a4=135 Dobrze ?

Piotr: nie sprawdzam obliczeń ale po wynikach wnioskuję, że tak tylko po co tyle obliczeń...

Gabi: bo u mojej nauczycielki jesli nie masz obliczen to dostajesz 1. brak obliczne=praca niesamodzielna

Piotr: a wez proszę przedstaw takie rozwiazanie jak podałem (oprocz tego co wyliczylas). to nie jest przeciez bez obliczen. i spytaj Pani czy by to uznała i jeśli nie to dlaczego. w jednej linijce masz obliczone n i ostatni wyraz.

Gabi: to jest zadanie z sprawdzianu. moja kolezanka z lawki miala tak zrobione tym sposobem co Ty podałeś i miała 0pkt

Piotr: ja bym tego nie popuscil. jest obliczone ? jest. matematyka to logiczne myslenie. skoro pierwszego dnia rozwiazal 40 zadan a potem az poltora raza wiecej to wiadomo, ze 325 nie zajelo mi duzo czasu. Na miejscu kolezanki klocilbym sie z Pania.

kika: Każdy sposób jest dobry , jeśli jest poprawny i sa napisane odpowiedzi 11

Gabi: uwierz mi nie warto było. dostała ogolnie 3 ze sprawdzianu, a kłócić sie i dostac 1 to bez sensu. wolala juz siedziec cicho. to i tak nie zmieniłoby jej oceny na wyższą. na maturze pokaże na co ja stac i wtedy nauczycielce szczena opadnie

kika: Ale nie należy sie kłócić , tylko spokojnie wyjaśnić . Nie ma ludzi nieomylnych.

Gabi: nawet spokojne wyjasnienie byloby potraktowane jako wytykanie nauczycielowi jego niekompetencji wiec wyniklaby z tego ostra klotnia. tragedia u mnie w szkole jest pod tym wzgledem −,−

kika: Aż trudno uwierzyć!