nierówności wielomianowe
em: a) (x
2 − 6x + 8)(x
2 − 4)(4 + x
2 − 4x) ≥ 0
b) (x − 3)(x
3 + 27)(x
2 − 6x + 9) ≤ 0
c) (9 − x
2)(x − 1)
2(x
2 − 8x + 16) ≥ 0
no nie wychodzi mi i nie wiem dlaczego...
mógłby ktoś pomóc mi to rozwiązać?
27 paź 19:36
siaha: momecik
27 paź 19:48
siaha: (x2 − 6x + 8)(x2 − 4)(4 + x2 − 4x) ≥ 0
(x2 − 6x + 8)≥ 0 ∨ (x2 − 4)≥ 0 ∨ (4 + x2 − 4x) ≥
2√Δ=2 ∨ x≥2 ∨ Δ=0
x1≥2 x≥−2 x=2
x2≥4
27 paź 19:57
em: pomoże mi ktoś?
27 paź 20:33
Zbronek: potrafisz wyznaczyć miejsca zerowe w tych nierównościach?
27 paź 20:37
em: ja potrafię to rozwiązywać, ale wychodzą mi wyniki inne niż, te podane w odpowiedziach i nie
mogę dojść do tego, gdzie robię błąd...
27 paź 20:45
Zbronek: podaj miejsca zerowe w a)
27 paź 20:46
siaha: a to pierwsze dobrze zrobiłem
27 paź 20:46
siaha:
27 paź 20:47
em: a) x = 2, x = 4, x = 2, x = −2, x = 2
27 paź 20:50
Zbronek: w a) x∊(−∞;−2>U<4,∞)
27 paź 20:50
Zbronek: 2 jest czterokrotnym (parzystym) pierwiastkiem
27 paź 20:51
em: czemu (−∞;−2>?
27 paź 20:51
em: a mi wyszło, że jest trzykrotnym
27 paź 20:52
Zbronek: a)
(x−2)(x−4)(x−2)(x+2)(x−2)2≥0
27 paź 20:52
Zbronek: zaznacz pierwiastki na osi ,narysuj "falę' ,zacznij od prawej górnej strony w 2 "odbija" w 4 i
−2 przecina
27 paź 20:54
Zbronek: już wiesz dlaczego 4−krotnym?
27 paź 20:57
em: rzeczywiście, zgadza się
a ja liczyłam tak:
x2 − 6x + 8 − to wyliczyłam deltą i wyszło x1 = 2, x2 = 4
x2 = 4, więc x1 = 2, x2 + −2
i to trzecie z delty, wyszło x = 2
no i ja mam trzy dwójki, gdzie tu jest błąd?
27 paź 20:59
siaha: bo (x−2) powtarza ci sie 4 razy
27 paź 21:00
em: jak delt jest równa zero, to x jest pierwiastkiem podwójnym?
27 paź 21:00
Zbronek: (x−2)2=(x−2)(x−2) −dwukrotny pierwiastek
27 paź 21:14
em: to juz wszystko jasne, dziękuję za pomoc
27 paź 21:47