matematykaszkolna.pl
pochodne margarytka : Czy moze mi jakas pomocna osobka powiedziec jak sie zabrac za takie zadanko?
 π 
Oblicz f"(

), gdzie f(x)=x2sin2x.
 4 
12 lut 16:49
margarytka : i jeszcze odnosnie innego zadanka czy moze mi ktos powiedziec czy dobra dziedzine wyznaczylam
 x3 
dla f(x)=

 (x−1)2 
x∊R\{0,1}
12 lut 16:52
ZKS:
 π 
Policz drugą pochodną f(x) = x2sin(x) a następnie w miejsce argumentu wstaw

.
 4 
12 lut 16:56
ZKS: Dziedzina zła. Powiedz dlaczego x nie może być równy 0? Czy dla x = 0 ta funkcja nie ma sensu liczbowego?
12 lut 16:57
margarytka : myslalam ze w liczniku tez nei moze byc 0
12 lut 16:59
ZKS: Dlaczego nie może być? Kończąc liceum powinnaś wynieść jakąś wiedzę.
12 lut 17:01
margarytka : kazdy chyba zapomina po jakiejs przerwie emotka
12 lut 17:05
ZKS: Oczywiście nie raz zdarza się zapomnieć o pewnych rzeczach ale to są podstawy. emotka
12 lut 17:09
margarytka : no ale jednak mozna prawda?
12 lut 17:13
margarytka :
 x3 
liczac pochodna z

doszlam do czegos takiego:
 (x−1)2 
 x4−4x3+3x2 

 x4−4x3+6x2−4x+1 
jak teraz z tego wybrnac? (robie zadanie w ktorym trzeba wyznaczyc ekstrema i przedzialy monotonicznosci)
12 lut 17:17
margarytka : czy moge wylaczyc przed nawias x4−4x3+3x2?
12 lut 17:20
ZKS: Powiedz dlaczego wykorzystujesz wzory skróconego do mianownika trzeba było to zostawić w spokoju. Licznik doprowadzony do postaci iloczynowej 3x2(x − 1)2 − 2x3(x − 1) = x2(x − 1)(3x − 3 − 2x) = x2(x − 1)(x − 3).
12 lut 17:23
margarytka : nie rozumiem pierwszego przejsciaemotka rozpisze ktos?
12 lut 18:05
ZKS: Rozpisze rozpisanie. emotka Przecież to jest wyłączenie wspólnego czynnika przed nawias. Starałem się rozpisywać jak najbardziej można.
12 lut 18:27
margarytka : dobra mniejsza o to teraz mam kolejny problem poniewaz po wyznaczeniu miejsc zerowych wyszlo mi ze w 1 jest maximum lokalne a 1 niestety nie nalezy do dziedziny co robi sie w takim przypadku?
12 lut 18:28
ZKS: No nic skoro 1 nie należy do dziedziny to dlatego argumentu funkcja nie ma sensu liczbowego więc tam nie ma ekstremum.
12 lut 18:32
margarytka : dobrze, to juz rozumiem, a co jesli wykres funkcji odbija mi sie w 0? czy podczas pisania kiedy f(x) rosnie musze wspominac o tym? Bo mam watpliwosci co do tego co znaczy jak pierwiastek posiada kkrotnos=2
12 lut 18:40
ZKS: Nie rozumiem za bardzo o co chodzi.
12 lut 18:43
margarytka : mozesz narysowac x2(x−1)(x−3)? bo mi znika krzywa nie wiem dlaczegoemotka wtedy ci wytlumacze
12 lut 18:51
ZKS: rysunek
12 lut 18:54
margarytka : chodzilo mi o wykres na samej osi x ale ok na tym tez postaram sie wytlumaczyc bo po narysowaniu wykresu bylam uczona zeby stawiac strzaleczki w gore tam gdzie obszar jest powyzej osi x i strzaleczki w dol tam gdzie wykres jest ponizej osi x i nie wiem co zrobic w tym przypadku gdy wykres odbija sie w 0. czy napisac ze f(x) rosnie w przedziale (−,0)U(0,1)U(3,+) czy ze f(x) rosnie w przedziale (−,1)U(3,)? rozumiesz juz? ps. bardzo dziekuje ze probujesz mi pomoc
12 lut 19:01
ZKS: Według mnie pierwszy zapis. Sprawdzając kiedy funkcja jest rosnąca rozwiązujemy nierówność f'(x) > 0 i dla tych x funkcja jest rosnąca.
12 lut 19:17
margarytka : ok dziekuje bardzo emotka czyli ta funkcja posiada jedynie minimym lokalne w 3 tak? emotka
12 lut 19:20
ZKS: Zgadza się i wartość ile wynosi dla tego minimum?
12 lut 19:21
margarytka : 0 oczywiscie emotka
12 lut 19:22
margarytka :
 27 
a nie

 4 
12 lut 19:23
ZKS: A tak było ładnie. Jak 0? Wstaw 3 do funkcji f(x) i powiedz czy otrzymasz 0.
12 lut 19:23
ZKS: Właśnie o to chodzi teraz jest emotka. emotka
12 lut 19:24
margarytka : dziekuje jeszcze raz emotka jak jeszcze nie bede czegos pewna to bede dalej meczyc
12 lut 19:25
ZKS: Tylko że mnie nie będzie ale na pewno ktoś Ci pomoże muszę dokończyć projekty. Nie ma za co proszę bardzo. emotka
12 lut 19:27