matematykaszkolna.pl
calkodna zombi: Witam, mam takie ustrojstwo do policzenia, a nie chce naginać zasad ani wymyślać własnych twierdzeń
d 

0cosx3 et2
dx 
f(t) = et2 h(x) = cosx3 g(x)=0 I wolfram pokazuje taki wynik =f(h(x)) * h'(x) Tutaj pojawia się moje pytanie, podejrzenie, czy jest możliwość, żeby ta całka wyszła f(h(x)) * h'(x) ± f(g(x)) * g'(x) jeśli tak, to jak się nazywa to coś lub co to za własność oraz czy w ogóle ∫ et2 jest policzalna. Prosiłbym o podpowiedzi, z góry wielkie dzięki! emotka
12 lut 14:47
Trivial: Po czym jest całka!
12 lut 14:50
PW:
 d 
Masz obliczyć pewną pochodną (stąd

). Różniczkowana funkcja to funkcja zmiennej x, a
 dx 
właściwie funkcja złożona, której argumentem − funkcją "wewnętrzną" jest cos3x). Niestety ten argument to górna granica całkowania w pewnej całce oznaczonej.
12 lut 14:56
PW: Dobrze rozumiem? Rzeczywiście nie ma tego iksa i nie ma "dt".
12 lut 14:57
Trivial: Jak policzyć taką pochodną? Prosto. Założyć, że znasz wynik. Niech F'(t) = et2 wtedy
 d d 

0cos(x3) et2dt =

[F(cos(x3)) − F(0)]
 dx dx 
= F'(cos(x3))*(−sin(x3))*3x2 = −3x2ecos2(x3)sin(x3).
12 lut 15:00
PW: No prościzna. Najpiękniejszy jest ten moment: wcale nie musimy umieć policzyć całki, żeby rozwiązać problem.emotka
12 lut 15:07
wredulus_pospolitus: no nie nie ... właśnie musimy umieć liczyć całki ... a raczej − znać teorię odnośnie całki oznaczonej − a z tym bywa o wiele gorzej jak z rozwiązywaniem całek emotka
12 lut 15:08
PW: Założenia, uzasadnienia ... Masz głęboką rację. Skupiamy się zwykle na technicznych problemach − jak to policzyć, a już mało kiedy piszemy czy to w ogóle ma sens. Ba, spotykam się z reakcjami typu "co tu się wymądrzasz", kiedy staram się przypomnieć "co liczymy i dlaczego tak", a nie "jak to policzyć".
12 lut 15:23
zombi: Aha, no tak, nie muszę nawet jej liczyć. Skoro i tak policzę pochodną po x, więc będę potrzebował tak czy siak F'(x) a nie funkcję pierwotną, ale głupek ze mnie. Dzięki wielkie! emotka Tam oczywiście miało być dt.
12 lut 15:55
zombi: BTW. ta całka ∫ et2 dt jest policzalna?
12 lut 16:12
Trivial: A co masz na myśli mówiąc "policzalna"?
12 lut 19:31
zombi: Tzn. da się ją jakoś w prosty sposób policzyć, przez części, podstawienie?
12 lut 22:29
Trivial: Da się ją policzyć tylko w sposób trywialny.
12 lut 22:30
zombi: A dałbym to radę policzyć bez jakiejś wielkiej teorii? Jak tak, to podpowiedź jakaś ?
12 lut 22:39
Trivial: Przykładowy sposób: rozwinięcie et2 w szereg potęgowy i całkowanie wyraz po wyrazie...
 t2n t2n+1 
∫et2dt = ∑n=0..∞

dt = c + ∑n=0..∞

.
 n! (2n+1)*n! 
Tylko co dalej zrobić z takim wynikiem? Na pewno można łatwo policzyć wartości numeryczne.
12 lut 22:40
Trivial: Są też sposoby na wyliczenie dokładnych wartości podobnej całki w pewnych granicach. Przykładowo: u = ∫−∞+∞ e−t2/2dt Jako, że e−t2/2 > 0 dla każdego t, to mamy: u > 0 oraz: u2 = ∫−∞+∞ e−t2/2dt * ∫−∞+∞ e−t2/2dt = ∫−∞+∞ e−x2/2dx * ∫−∞+∞ e−y2/2dy = ∬R2 e−(x2+y2)/2dxdy Stosując przejście na współrzędne biegunowe mamy:
 0 < r <  
G :
 0 ≤ φ ≤ 2π 
u2 = ∬G e−r2/2*rdrdφ = −2π∫0+∞ e−r2/2*(−r)dr = −2π[e−r2/2]0+∞ = 2π. A zatem ∫−∞+∞ e−t2/2dt = . Całka ta jest ważna, ponieważ występuje w rozkładzie normalnym. Normalizując całkę do jedynki otrzymamy funkcję gęstości rozkładu Gaussa
 1 
f(x) =

e−x2/2
  
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozk%C5%82ad_normalny
12 lut 22:59
zombi: wow, niee to jednak nie dla mnie.
12 lut 23:44