Sprawdzianik z prawdopodobieństwa prowdopodobny: Witam , z matematyką nie radzę sobie wogóle , jutro mam sprawdzian a dostałem pytania do niego lecz nie daje rady samemu tego rozwiązać . Czy będzie jakaś osoba która pomorze zeru matematycznemu ? byłbym bardzo wdzięczny . 1. Z cyfr 1,3,4,5,8 losujemy kolejno bez zwracania dwie i tworzymy liczbę dwucyfrową . Oblicz prawdopodobieństwo zdarzeń : a)A − otrzymana liczba jest podzielna przez 3 ; b) B − otrzymana liczba jest nieparzysta ; c) zdarzenia że otrzymana liczba jest nieparzysta lub podzielna przez 3 ; 2. W klasie 3a jest 30 uczniów , w tym 18 dziewcząt a w klasie 3b jest 32 uczniów w tym 14 chłopców . Z każdej klasy wybieramy losowo jednego ucznia . Oblicz prawdopodobieństwo zdarzeń .: a) wylosujemy 2 dziewczynki b) wylosujemy dokładnie jedną dziewczynkę c) wylosujemy conajmniej jednego chłopca

wredulus_pospolitus: nie ... nie sądzę aby ktoś Ci (z czystym sumieniem) pomógł oszukiwać zwłaszcza że to trochę dziwne by dostać pytania na 12h przed pisaniem sprawdzianu

prowdopodobny: brak słów ale cóż same prawe osoby są tutaj ?

wredulus_pospolitus: na to wychodzi, że my prawe jesteśmy ... a nawet jeżeli lewe to lewują tylko na własnych rachunek, a nie pomagają lewować innym. Jakbyś się odezwał tydzień temu z zadaniami , to z pewnością ktoś by przysiadł i Ci zaczął tłumaczyć analogiczne zadania ... i teraz byś te dwa zadania samodzielnie 'pyknął'

wredulus_pospolitus: ale Ty przecie nie wiedziałeś, że masz sprawdzian −−− prawda

Fernani: 1) losowanie bez zwracania czyli: 15, 18 , 45, 48, 51, 54, 81, 84 − możliwości moc omegi : 5*4 = 20 prawdopodobieństwo : 8/20 = 2/5 Na zachętę 1a) Ale resztę zrób sam... Jak powiedział wredulus_pospolitus, będę miał potem wyrzuty sumienia !

prowdopodobny: wredulus jestem pod kreska ale nie po to tu przyszedłem żeby się tego nauczyć tylko zdać do matury nie podchodzę więc nie wiem po co to mam rozumieć .

wredulus_pospolitus: to równie dobrze nie musisz tego zdać ... LO czy tam technikum w sumie też nie musisz skończyć

prowdopodobny: poradze sobie i bez twojej pomocy , nie martw się . Nie chcesz pomóc to nie rozumiem po co sie ciągle wypowiadasz ?

wredulus_pospolitus: człowieku ... piszesz do mnie ... zwracasz się bezpośrednio do mnie ... po czym stwierdzasz, że nie rozumiesz dlaczego odpowiadam − zastanów się nad tym co piszesz

fx: Nie rozumiesz, bo nie rozumiesz co oznacza słowo pomoc w kontekście efektów edukacji. To, że otrzymasz odpowiedź, którą bezmyślnie przepiszesz nie jest pomocą, to wręcz wyrządzanie Tobie krzywdy. Po prostu, teraz zdasz sprawdzian, a na przyszłym się połamiesz. Tyle.

Marcin: Tyle że problem polega na tym że prawdopodobny nie chce pomocy