Nie wiem, w jaki sposób rozwalić ten wzór funkcji by móc narysować wykres ;-/ maniia: Wzór funkcji, który chce narysować:

	x+3
f(x)=
	x2−7

wredulus_pospolitus: no i

wredulus_pospolitus: a może masz zadanie: "naszkicuj wykres?" i jesteś na studiach i miałes coś takiego jak przebieg zmienności funkcji

maniia: Nie jestem na studiach. Klasa maturalna. Mam chwilowe otępienie... Mam pytanie: ile pkt wspólnych z osiami ukł współrzednych ma wykres funkcji w/w

wredulus_pospolitus: no to nie masz tego rysować ok ... no to funkcja może mieć CO NAJWYŻEJ 1 punkt wspólny z osią OY ... i jest on gdy x=0 funkcja może mieć wiele punktów wspólnych z osią OX ... i jest to gdy y=0 ... te punkty nazywamy MIEJSCAMI ZEROWYMI ... kiedy ułamek = 0 gdy ... co

maniia: Kiedy licznik jest równy zero? jeżeli licznik*mianownik =0 to jest to samo co licznik=0? Kurcze, beton, normalnie dzisiaj beton..

wredulus_pospolitus: tak ... to jest to samo gdy licznik=0 ... bo mianownik (z założenia) ≠0

maniia: Przepraszam, ale dzisiaj migrenowy day mam, i ciężko mi cokolwiek jarzyć. Teorię przyswajam, ok. Tylko nie do końca wiem, jak to się ma do zadania. Sic.

J: Co Ty w końcu chcesz ? Wykres, czy punkt przecięcia z osią OY ?

maniia: Mam ten wykres podany − rozważyć to, ile w teorii ma on mieć punktów wiem. Ale w praktyce, nie wiem jak mam odpowiedzieć na pyt "ile pkt wspólnych ma z osiami?" Skoro mianownik jest ≠0 to co? I licznik znów też jest równy zero. Sama się pogubiłam. Mam za x coś wstawić?

J:

	3		3
Punkt wspólny z osią OY : f(0) =		czyli punkt: (0,−		)
	−7		7

	x+3
Z osią OX:		= 0, czyli x+3 = 0, czyli x=−3 , czyli punkt (−3,0)
	x2 − 7

maniia: Dotrało, że aż dzwoni! Bardzo dziękuję za udzielenie zarówno tej książkowej jak i praktycznej rady!