Takie pytanko z indukcji.
Miszcz: Jeżeli chce udowodnić np. podzielność przez 6.
Mam taka operację 6*(jakieś argumenty) to w tym nawiasie mają być tylko ładne cyferki np, 2,4,?
Np 6*(2a+2n+1) czy może być też takie coś 6*(2a+23n+12)
28 sty 17:59
ICSP: 6*k gdzie k ∊ C
28 sty 17:59
Miszcz: To tylko do całkowitych czy do zespolonych xd ?
28 sty 18:02
ICSP: całkowitych.
28 sty 18:03
Miszcz: Czyli jak mam 6a+3n2+3n+6 to mogę bez problemu wyciągnąć 6 ?
To wyjdzie mi 6(a+12n2+12n+1) −−−> 6*b
Źle zdefiniowałem pytanie, czy wynik może być w postaci ułamków tak jak tu?
28 sty 18:15
Miszcz: w górę
28 sty 20:09
ICSP: a czy masz pewność, ze wyrażenie w nawiasie jest liczbą całkowitą?
28 sty 20:10
Miszcz: 6a+3n2+3n+6 takie coś miałem w nawiasie, to jest dla naturalnych
28 sty 21:36
Miszcz: Zresztą napisze od razu polecenie: 6 | (n3+5n)
28 sty 21:38
Miszcz: Dobra jak wyciągnę 3 to otrzymam że są podzielne przez 3. Czy to wystarczy że są podzielne
przez 6?
28 sty 21:51
ZKS:
Masz udowodnić podzielność liczby n
3 + 5n przez 6 więc jak wyciągniesz 3 to otrzymasz
| | n3 + 5n | |
3 * |
| a ja tutaj narazie nie widzę dlaczego n3 + 5n jest podzielne przez 3 tym |
| | 3 | |
bardziej przez 6.
28 sty 21:57
Miszcz: Zał. ind. n3+5n=6a
Teza ind. (n+1)3+5(n+1)=6b
Dowód ind.
(n+1)3+5(n+1)=n3+3n2+8n+6=(n3+5n)+3n2+3n+6=korzystam z zał ind.=6a+3n2+3n+6=
=3(2a+n2+n+2)=3*b
Udowodniłem podzielność przez 3 to wystarczy?
28 sty 22:06
ZKS:
Pokaż jeszcze że ten nawias jest podzielny przez 2.
28 sty 22:09
Miszcz: Czyli że 2a+n2+n+2 jest podzielne przez 2 ? O ten nawias ci chodzi?
28 sty 22:12
ZKS:
Tak.
28 sty 22:14
Miszcz: Jeszcze takie pytanie za a też mam podstawiać n+1 jak i n?
28 sty 22:17
ZKS:
Nie. Zostało Ci praktycznie najłatwiejsze.
2a jest podzielne przez 2 jako że jest to wielokrotność 2.
2 jest podzielne przez 2 (to chyba oczywiste)
n2 + n = n(n + 1).
Teraz pytanie do Ciebie. Iloczyn dwóch kolejnych liczb naturalnych jaki jest?
28 sty 22:21
Miszcz: Zrobiłem to tak:
Zał ind. 2n+n2+n+2=2a
Teza Ind 2(n+1)+(n+1)2+n+1+2=2b
Dowód ind.
2(n+1)+(n+1)2+n+1+2=2n+2+n2+2n+1+n+3=(2n+n2+n+2)+2n+4=korzystam z zał ind.=
=2a+2n+4=2(a+n+2)=2*b
Dobrze to jest zrobione?
28 sty 22:23
ZKS:
Widzę że logiczne myślenie wysiadło.

Taka mała uwaga nawias który napisałeś do tej
indukcji nie wygląda 2
n + n
2 + n + 2 tylko inaczej.
28 sty 22:26
Miszcz: (2a+n
2+n+2) tak ma chyba wyglądać ten nawias? I piszę że a=n+1 i to wystarczy?
Dobrze jest zrobiona ta indukcja? Bo twoja odpowiedź brzmi dwu znacząco
28 sty 22:29
ZKS:
Chodzi mi o to że wystarczyło napisać tak jak Ci podałem o 22 : 21 i tylko napisać
dlaczego n(n + 1) jest podzielne przez 2. Ale jeżeli wolisz robić zdania w ten sposób to Ci
przecież tego nie zabronię. Nie jestem pewny czy możesz tak sobie przyjąć że a = n + 1
bo nigdzie nie ma tak napisane. Przykładowo a = 5 natomiast n = 2 to 5 ≠ 2 + 1 = 3.
28 sty 22:40
Miszcz: Czyli napisać zwyczajnie że z n(n+1) będzie wychodzić liczba parzysta a ta z kolei że jest
podzielna przez 2? I przez to mam max punktów
28 sty 22:45
ZKS:
Tak. Iloczyn dwóch kolejnych liczb jest podzielny przez 2 (jak napisałeś jest to na pewno
liczba parzysta).
28 sty 22:47
Miszcz: Dziękuje ci bardzo. Miłej nocy
28 sty 22:50
ZKS:
Ojj będzie to dla mnie długa noc. Dziękuję i wzajemnie.
28 sty 22:51