porblem z granica funkcji polar:

	sin2x
Mam policzyc granice funkcji lim→0		i srednio mam pomysł jak to zrobic... Domyślam
	x

	sinx
się, że trzeba jakoś doprowadzic do wzory		=0 ale nie wiem jak.
	x

Z góry dziekuję za pomoc.

Mila:

	sinx
limx→0		*sinx=1*0=0
	x

polar: Dziekuje bardzo, jak moglem na to nie wpasc... Jeszcze pytanie, próbowałem to przed chwila zrobic jeszcze raz, i jakos mi wyszlo, tylko nie wiem czy moj sposob jest prawidłowy.

	sin2x		sinx		sinx   *x x		1*x
lim→0		= (		)2=(		)2= (		)2=
	x		√x		√x		x1/2

	1*x2
		= 1*x= 0 Czy tak tez to mozna zrobic? Troche to chya przekombinowane...
	x

Mila: Nie.

	sinx
Granica limx→0		=1 to podstawowa granica i trzeba z tego korzystac.
	x

polar:

	sinx   *x x
Ale to skorzystalem z tego podczas		i to wszystko do kwadratu. Tam wlasnie
	√x

	sinx
wykorzystuje to, że		=1 i w nastepnym dzialaniu mam juz zapis 1*x przez √x co
	x

zamieniam na x¹/2.