Mietek
PanMieczysław: Witam. Szereg potęgowy. Prosta sprawa. Dla mnie zagadka.
Mam sobie taki szereg:..
| | (x−4)2n+1 | |
∑(−1n) |
| licze R z kryterium Amberta...R=1; |
| | 2n+1 | |
i teraz przedstawiam to jako −1< (x−4) < 1 tak? wtedy dodaje 4 i 3<x<5
ale co się robi z tym wykladnikiem przy (x−4)
2n+1? Kiedy to ma jakies znaczenie dla x? czy
to jeszcze cos sie zmienia bo np jak mialem szereg z x
2n to jeszcze musialem tak ze
1<x
2<1
a tu jakos tez sie robi ze −1<(x−4)
2n+1<1 tylko ze tu akurat jest wykladnik nieparzysty
i nic nie zmienia?
5 sty 17:25
Krzysiek: z kryterium d'Alemberta chyba?
po drugie z kryterium d'Alemberta nie otrzymujesz żaden 'R' (promień zbieżności) od tego jest
odpowiednie twierdzenie.
możesz skorzystać z kryterium d'Alemberta jak i chyba najprościej z kryterium Cauchy'ego
lim n√|(−1)n (x−4)2n+1/(2n+1)|=|(x−4)2|
szereg zbieżny gdy: |(x−4)2|<1
czyli tak jak napisałeś: 3<x<5
I teraz badasz zbieżność dla: x=3 i x=5
Nie rozumiem Twoich pytań:
To jak wyliczyłeś zadanie?
5 sty 17:49
PanMieczysław: | | an+1 | |
No jest takie twierdzenie ze licze granicę lim| |
| =g |
| | an | |
| | 1 | |
to R= |
| gdzie R to promien zbieznosci i wtedy podstawiam sobie do −R<(x−4)2n+1<R |
| | g | |
I sie pytam czy to jest w sumie poprawne tez rozumowanie, bo wiem ze tez mozna z Couchyego...
5 sty 17:59
Krzysiek: No i w tym tw. taki jest promień gdy masz: ∑anxn
a tutaj tak nie ma, więc lepiej skorzystać z kryterium Cauchyego lub d'Alemberta i również
szybko dostajemy promień zbieżności.
5 sty 18:02
PanMieczysław: aha...no ok. A możesz mi pomóc jeszcze przy tym: Mam za zadanie znalezc sumę szeregu:
5 sty 18:05
Krzysiek: sumowanie od n=...
5 sty 18:09
Krzysiek: ∑n=1 xn/n=S(x)
S'(x)=∑n=1 nxn−1/n=∑n=1xn−1=∑n=0xn=1/(1−x)
S(x)=−ln|x−1|+C
S(0)=0 czyli 0=C
S(x)=−ln|x−1|
szereg zbieżny dla |x|<1
czyli mamy S(x)=−ln(1−x)
5 sty 18:14
PanMieczysław: Widzę, że zastosowałeś tutaj pochodną? Tak się zawsze robi w szeregach potęgowych?
5 sty 18:38
Krzysiek: Tak, różniczkujesz i całkujesz odpowiedni szereg by obliczyć sumę.
możesz wychodzić od tego,że: ∑n=0xn=1/(1−x)
i teraz odpowiednio różniczkować/całkować
5 sty 18:50
PanMieczysław: Poczytam gdzieś o tym dokładniej. Jak coś to jeszcze będę pytał.
5 sty 18:53