Geometria Analityczna
Thompson: Proszę o rozwiązanie, nie wiem gdzie robię błąd.
1.Dane są punkty P=(−3,−2,−), Q=(3,−3,1), R=(5,0,2), S=(0,0,1)
a) oblicz objętość czworościanu PQRS i pole jego podstawy PQR
b) napisać równanie kanoniczne prostej zawierającej punkty PQ,
2. Napisać równanie płaszczyzny zawierającej dwie proste
k: x=t, y=t, z=t
l: x=2t−1, y=2t+1, z=2t
4 sty 17:07
quant0: Pomoże ktoś ?
4 sty 18:58
Krzysiek: to pokaż jak liczysz może nie robisz żadnego błędu
4 sty 19:03
quant0: Zadanie 1.
Robiłem to na podstawie innego zadania.
Liczę wektory
→
|PQ| = (6,−1,−1)
→
|PR| = (8,2,2)
→
|PS] = (3,2,1)
→
|QR| = (2,3,1)
→
|QS| = (−3,0,−1)
→
|RS| = (−5,0,−1)
Teraz liczę iloczyn wektorowy
→
|SP| = [−3,−2,−1]
→
|SQ| = [3,−3,0]
→
|SR| = [5,0,1]
→ → →
SP SQ SR = detA = −3 −2 −1
3 −3 0
5 0 1
No i wyznacznik wychodzi mi 0 ? czy może tak wyjść ?
Mam policzyć V= 16 |(SP x SQ) ∧ SR|
4 sty 19:20
quant0: Zadanie drugie nie wiem jak zrobić proszę o pomoc.
4 sty 19:23
Krzysiek: zadanie pierwsze początek byl dobry.
masz policzone: PQ ,PR,PS
i liczysz iloczyn mieszany tych wektorów czyli: (PQxPR)◯PS
pole podstawy PQR, to długość iloczynu wektorowego: |PQxPR| (ale to już wyżej miałeś do
policzenia więc to masz dane.)
jeżeli PQ=[6,−1,−1]
to prosta przechodząca przez punkt P i równoległa do wektora PQ to:
(x,y,z)=P+t*[6,−1,−1]
t∊R (parametr)
2. proste są równoległe więc wybierz 2 punkty na jednej prostej (np. A i B) i jeden punkt na
drugiej np. C.
i teraz policz iloczyn wektorowy wektorów: CAxCB (będzie to wektor normalny szukanej
płaszczyzny)
4 sty 19:32
quant0: A możesz mi powiedzieć dlaczego PQ,PR i PS biorę do iloczynu mieszanego wektorów zamiasr SP,SQ
i SR ?
4 sty 19:53
Krzysiek: A możesz i te wektory liczyć, ale w dalszej części masz do policzenia: pole podstawy PQR, więc
lepiej chyba 2 podpunkty za jednym razem policzyć?
4 sty 19:56
quant0: No dobra policzyłem ten iloczyn mieszany wektorów PQ, PR I PS i wyszedł mi 0 ? więc co to
oznacza ?
4 sty 19:56
Krzysiek: może podaj współrzędne punktu P?
bo nie wiem jaka jest 3 współrzędna, czyżby zero?
4 sty 20:00
quant0: Jakiego punktu ? wszystko w treści podałem
4 sty 20:04
Krzysiek: punkt P=(−3,−2,−) ?
a " −" co oznacza?
jak zero, to wyznacznik wychodzi zero, bo te punkty nie tworzą czworościanu. tylko leżą w
jednej płaszczyźnie
4 sty 20:14
quant0: mój błąd punkt P (−3,−2,0) no i wyznacznik wychodzi 0 czyli wynik będzie V=16 |0| = 0 i
odpowiedź będzie, punkty leżą w jednej płaszczyźnie ?
4 sty 20:18
Krzysiek: tak
4 sty 20:24
quant0: A co do policzenia podstawy to też będzie równa 0 ?
4 sty 20:29
Krzysiek: Nie.
4 sty 20:50
Zuber: Właśnie tez dotarłem do tego punktu i nie wiem jak policzyć podstawę, Może ktoś pomoże?
6 sty 13:05
bbbbblllll:
7 sty 17:24