PW: Wszystkie rozwiązania umiesz policzyć, już dzisiaj o to pytałeś − jest ich
Spróbujmy więc odjąć liczbę rozwiązań, które nie spełniają warunku x
i≤7. Są to (bez
uwzględnienia kolejności):
1+1+1+15, 1+1+2+14, 1+1+3+13, 1+2+2+13
1+1+4+12, 1+2+3+12, 2+2+2+12
1+1+5+11, 1+2+4+11, 1+3+3+11, 2+2+3+11
1+1+6+10, 1+2+5+10, 1+3+4+10, 2+3+3+10, 2+2+4+10
1+1+7+9. 1+2+6+9, 1+3+5+9, 1+4+4+9, 2+3+4+9, 2+2+5+9
1+1+8+8, 1+2+7+8, 1+3+6+8, 1+4+5+8, 2+2+6+8, 2+3+5+8.
Uwzględniając kolejność składników otrzymamy wszystkie "niepotrzebne"rozwiązania".
Za każdym razem chcemy policzyć na ile sposobów można przedstawić liczbę 18 jako sumę trzech
składników dających w sumie 18−n i czwartego składnika n. Sum takich − z uwzglednieniem
kolejności − jest
n∊{8,9,10,11,12,13,14,15}
(liczymy wszystkie rozwiązania równania x
1+x
2+x
3=18−n, po czym do każdego dodajemy składnik
n na jednym z 4 możliwych miejsc).
To pewnie metoda "babci pod piecem" (babcia ma dużo czasu, to sobie powolutku policzy).