pochodne
student: reguła de l’Hospitala
mam problem z obliczeniem tej granicy proszę o pomoc
26 gru 17:05
Kejt: niczego nie pomieszałeś?
26 gru 17:05
student: niczego, też mnie denerwuje to xn
26 gru 17:09
student: na wolframie wychodzi 0, ale nie rozumiem tego przykładu
26 gru 17:13
26 gru 17:14
utem:
W liczniku na końcu otrzymasz n*(n−1)*(n−2)*...*2*1=n! stała
w mianowniku ex
Zatem granica =0
26 gru 17:15
student: | | nxn−1 | |
jak z tego |
| dojść do tego n*(n−1)*(n−2)*...*2*1=n! ? |
| | ex | |
26 gru 17:18
student: | | ∞ | |
dalej jest chyba |
| , wiec jeszcze raz regułę H? i wtedy wyjdzie n*(n−1)*(n−2)*...*2*1=n! |
| | ∞ | |
26 gru 17:19
Ajtek:
Liczysz "w nieskończoność" pochodną licznika

. To trzeba zauważyć.
26 gru 17:23
student: no właśnie przed chwilą obliczyłem pochodną z
(nx
n−1)'
i mi wyszło
n(x−1)x
n−2
więc pewnie pochodna kolejna wyjdzie jakaś tam, a na końcu n!
| | 0 | |
później |
| co daje zero już chyba łapie o co chodziło dziękuję za pomoc |
| | ∞ | |
mam jeszcze jeden przykład którego nie umiem zrobić:
lim
x→0+xln2x próbowałem na 2 sposoby trudne do góry i odwrotność prostszego na dół i
odwrotnie, ale nie wiem jak to zrobić mógłby ktoś rozpisać
26 gru 17:31
utem:
Liczysz n razy pochodną licznika i mianownika.
26 gru 17:31
utem:
| | n! | |
lim x→∞ |
| =0 dla n∊N+ i skończonej stałej. |
| | ex | |
Masz tam x*ln(2x) czy x*ln
2(x)
26 gru 17:34
student: oj tam ma być xln2x przepraszam za pomyłkę
26 gru 17:37
student: .
26 gru 17:47
utem:
| | 2lnx | | | |
=limx→0+ |
| =H =limx→0+ |
| =limx→0+ (2x)=0 |
| | | | | |
26 gru 17:47
student: dziękuję bardzo
26 gru 17:50
utem:
26 gru 18:04