matematykaszkolna.pl
Wykres funkcji Albert:
 3x+2 
Wykres funkcji g jest symetryczny do wykresu funkcji f(x)=−

względem prostej o
 x+2 
 a 
podanym równaniu. Zapisz jej wzór w postaci g(x)=

+q
 x−p 
a) względem prostej x=−2 proszę o wskazówkę robiąc g(x)=f(−2x) to dobry pomysł?
6 gru 12:04
Albert:
6 gru 12:18
wredulus_pospolitus: 1) przekształć widoczną postać f(x) w taką jakiej postaci szukasz g(x) 2) zauważ, ze Df = R/{−2} 3) tak więc, g(x) jest symetryczna względem asymptoty pionowej funkcji f(x) 4) jak w takim razie będzie wyglądał wykres g(x) 5) koniec zadania
6 gru 12:21
Albert: to jest LO nie miałem przebiegu zmienności i nie umeim i nie che umieć wzoru na asymptoty xd
6 gru 12:25
Albert: wiem, że wykres będzie taki sam emotka ale jak byłoby wzg. prostej x=−3 to jak to przekształcić?
6 gru 12:29
wredulus_pospolitus: to że nie masz wyznaczania asymptot w liceum nie oznacza, że jesteś zwolniony z takiej wiedzy jak: hiperbola posiada dwie asymptoty i potrafienia ich wyznaczania (co de facto pozwala narysować daną hiperbolę) i nie ... wykres nie będzie taki sam gdyby funkcja g(x) była symetryczna względem np. x=−3 to ... graficznie najszybciej by się do tego doszło jak wygląda nowy wykres
6 gru 12:37
Albert: wiem ale muszę podać wzór, W takim razie nie czaje
6 gru 12:39
Albert: dlaczego nie tak samo jak asymptota pionowa jest równa −2 to jest ten sam wykres.
6 gru 12:40
wredulus_pospolitus: rysunek
 1 
analogiczny przykład ale z funkcją f(x) =

 x−1 
asymptota pionowa x=1 g(x) jest symetryczna z f(x) względem x=1
6 gru 12:44
Albert: a bez takiej interpretacji graficznej jak to wyznaczyc?
6 gru 12:46
Albert: a co do tego zadania to mam względem prostej x=−2
 −4 
f(x) po przekształceniu wyszło:

−3
 x+2 
i taka też jest odpowiedź, że tak ma wyglądać funkcja g(x)
6 gru 12:48
wredulus_pospolitus: hmmm ogólny przypadek dla każdej osi symetrii − nie musi to być któraś z asymptot (tylko dla hiperbol): 1) znaleźć punkt przecięcia się osi symetrii z asymptotą 2) wyznaczyć wektor o jaki trzeba przesunąć wykres aby ten punkt znalazł się w (0,0) 3) znaleźć wzór funkcji f1(x) (czyli f(x) po tym właśnie przesunięciu) 4) dokonać przekształcenia wedle osi symetrii (w 99% przypadków będzie to OX ... czyli robisz g1(x) = f1(x) ) 5) przesuwasz wykres g1(x) o wektor wyznaczony w punkcie (2) koooniec
6 gru 12:53
wredulus_pospolitus: jeżeli osią symetrii jest jedna z asymptot to w takiej postaci f(x) po prostu 'wrzucasz' przed ułamek
6 gru 12:55
wredulus_pospolitus: czyli:
 +4 
g(x) =

−3
 x+2 
6 gru 12:55
Albert: a co do tego zadania to mam względem prostej x=−2 f(x) po przekształceniu wyszło:
 −4 

−3
 x+2 
i taka też jest odpowiedź, że tak ma wyglądać funkcja g(x)
6 gru 12:56
Albert:
 −4 
a ja mam w odp że g(x) jest

−3
 x+2 
6 gru 12:57
wredulus_pospolitus: jeżeli oś symetrii nie pokrywa się z żadną z asymptot to masz trudniejsze zadanie i musisz zrobić jak napisałem o 12:53 ... ponieważ symetria powoduje 'zmianę' położenia którejś (przynajmniej jednej) asymptoty (tej która nie jest równoległa do osi symetrii danej w zadaniu)
6 gru 12:57
wredulus_pospolitus: bo masz błąd w f(x)
 3x+2 3x+6 − 4 −4 +4 
f(x) =

=

=

− 3 =

− 3
 x+2 x+2 x+2 x+2 
6 gru 12:58
Albert:
 3x+2 
nie rozumie dalej dlaczego funkcja f(x)=−

po odbiciu wzg prostej x=−2 jest równa
 x+2 
−4 

−3
x+2 
6 gru 13:00
Albert: aha dzięki wielkie emotka
6 gru 13:00
wredulus_pospolitus: Albert zauważ, że:
 4 
f(x) =

− 3
 x+2 
 4 
to +2 i −3 to jest de facto "pozostałość po"/"informacja o" wektorze, który przesunął

 x 
do takiej właśnie pozycji szukasz funkcji g(x) symetrycznej względem jednej z asymptot ... czyli asymptoty pozostaną w tym samym miejscu ... więc "pozostałość po"/"informacja o" wektorze będzie taka sama
 4 4 −4 
symetryczny wykres do

względem asymptoty to będzie −

... czyli

...
 x x x 
 −4 
przesuwasz go o wspomiany wektor i powstaje:

− 3
 x+2 
6 gru 13:04
wredulus_pospolitus: gdyby osią symetrii była inna prosta (dla uproszenia nadal byłaby to prosta równoległa do
 −4 
którejś asymptoty) to doszłoby do zmiany 'informacji o' wektorze który przesunąłby

w
 x 
odpowiednie miejsce (punkt przecięcia się asymptot by się zmienił)
6 gru 13:05
wredulus_pospolitus: na dobrą sprawę ... bez wyobrażenia sobie tego graficznie −−−−− baaaaaardzo ciężko by było to rozwiązać
6 gru 13:06
Albert: z postu o 12:53 5) przesuwasz wykres g1(x) o wektor wyznaczony w punkcie (2) tylko że współrzędne wektora mają być przeciwnych znaków niż wyznaczony tak?
6 gru 13:12
Albert: a jak jest względem y=−x−5 to przesuwamy na punkt [0;0] i odbijamy wzoględem punktu (0;0) −f(−x) tak?
6 gru 13:18
wredulus_pospolitus: niee ... współrzędne mają być takie same
6 gru 13:26
wredulus_pospolitus: bo te współrzedne wektora reprezentują jedyny punkt przecięcia sie osi symetrii z asymptotą ... czyli punkt który 'pozostanie na swoim miejscu'
6 gru 13:27
wredulus_pospolitus: względem y=−x−5 szczerze mówiąc ... zycze powodzenia w próbie tego zrobienia ... na dobrą sprawę ... aby szybko i sprawnie zrobić symetrię ... nalezy zacząć od wskazania nowego miejsca przecięcia się asymptot (i wykreślenia ich) reszta to już idzie 'jak z bicza strzelił' emotka co więcej ... mając (nowe) współrzedne punktu przeciecia się asymptot ... znasz wektor o który musisz przesunąć funkcję g1(x) = −f1(x)
6 gru 13:29