nierówności
Blondi: Rozwiąż nierówność:
(3−5x)(2x+1)<(2x+1)(3x+2)
Podzieliłam to obustronnie przez (2x+1) i później jakieś głupoty mi wyszły...
3 gru 17:20
Bizon:
.... przenieś na jedną stronę 
!
W nierównościach nie możesz można dzielić ni mnożyć stronami dopóki nie znasz znaku

!
3 gru 17:25
Bizon:
(3−5x)(2x+1)−(2x+1)(3x+2)<0
teraz "wyciągamy" (2x+1)
(2x+1)(3−5x−3x−2)<0
2(x+1/2)(−8x+1)<0
−16(x+1/2)(x−1/8)<0
(x+1/2)(x−1/8)>0
3 gru 17:31
gość: mnożymy nawiasy przez siebie i wychodzi:
6x+3−10x2−5x<6x2+4x+3x−3
po redukcji wyrazów podobnych wychodzi:
−16x2−8x<0
i rozwiązujemy równanie kwadratowe
Δ=64
x1=−8+8/−16=0
x2=−8−8/−16=1
łącząc x∍(−∞,0) ⋁ (1,+∞)
3 gru 17:40
Wazyl: Gościu miejscem zerowym −16x2−8x=0 jest 1? Nie lepiej wyciągnąć przed nawias −8x?
Mamy −8x(2x+1)=0...
3 gru 17:44
Wazyl: x=+/−√Δ−22a
3 gru 17:46
Wazyl: −b*
3 gru 17:46
Bizon:
już tu
6x+3−10x
2−5x<6x
2+4x+3x
−3 skąd ten minus

?
3 gru 17:49
Bizon:
redukcja wyrazów z x też do bani
3 gru 17:50
Bizon:
−16x
2−6x+1<0 i teraz męcz się ... skoro nie chcesz przekształcać

!
3 gru 17:55
Blondi: Już spoko. Wyliczyłam to. Wystarczyło mi to, że nie można dzielić przez ten nawias. Dalej nie
musicie tłumaczyć, bo mi wyszło poprawnie

Dzięki!
3 gru 19:30
Bizon:
... to co pisałem to już nie do Ciebie Blondi a do gościa
3 gru 19:33