Błagam o wyjaśnienie i rozwiązanie
pytająca: Błagam o wyjaśnienie i rozwiązanie.
rozwiąz równanie : x(x2 + 11) = 12
1 gru 15:49
1 gru 15:52
1 gru 15:57
pytająca: x3+11x−12=0
i co dalej?
1 gru 15:58
1 gru 15:59
pytająca: nadal nie rozumiem?
1 gru 16:00
john2: x3 + 11x − 12 = 0
x3 − x + 12x − 12 = 0
x(x2 − 1) + 12(x − 1) = 0
Dalej wiesz?
1 gru 16:02
pytająca: tak dalej wiem .
tylko nie rozumiem skąd się to wzieło : x3 − x + 12x − 12 = 0
1 gru 16:05
john2: Niestety czasem trzeba kombinować i grupować wyrazy,
żeby dało się coś wyciągnąć przed nawias. A konkretnie nawias przed nawias. U nas wyciągniemy
(x − 1) przed nawias.
11x zamieniałem na −x + 12x, to jest to samo, tak jak 5 = −1 + 6
1 gru 16:09
pytająca: Aaa .. już wszystko rozumiem

Dziękuje za pomoc!
1 gru 16:10
pytająca: A co z tym?
Jakie miało wyjśc a i b?
liczby −2 i 3 są rozwiązaniami równania x3 + ax + bx − 6 = 0 wyznacz wartości współczynników a
i b
1 gru 16:12
john2: Liczba −2 jest rozwiązaniem x3 + ax + bx − 6, więc
(−2)3 + a * (−2) + b * (−2) − 6 = 0
To samo z trójką. Będzie układ równań chyba do rozwiązania wtedy.
1 gru 16:16
pytająca: Tak właśnie zrobiłam.
Wyszło mi : 2a−b=7
3a+b=−7
Tylko że wtedy wychodzi mi a=0 a b=7 .. Nie wydaje mi się zeby to tak miało wyjść. Chyba że
gdzieś się pomyliłam.
1 gru 16:18
pytająca: Przepraszam, źle napisałam ... postać ogólna to x3 + ax2 + bx − 6 = 0
1 gru 16:24
john2: Mi wychodzi a = 0, b = −7
1 gru 16:29
pytająca: tak, zapomniałam o minusie przy 7. czyli dobrze to jest?
1 gru 16:34
john2: Według mnie, jest.
1 gru 16:41