xyz: na przykładzie funkcji f:
def. funkcji malejącej mówi, że w całym badanym przedziale wraz ze wzrostem argumentów (x)
wartości (y) maleją. I tak jest w przedziale (−
∞,0) oraz w przedziale (0,+
∞). Jeśli natomiast
połączymy te przedziały (czyli weźmiemy sumę (−
∞,0)∪(0,+
∞)), to wtedy definicja nie działa,
np:
x
1 = −2 i x
2 = 2 (argumenty rosną, wartości powinny maleć)
| | 4 | | 4 | |
y1 = |
| = −2 i y2 = |
| = 2 −−> tymczasem wartości rosną zamiast maleć |
| | −2 | | 2 | |
Tak więc: w każdym przedziale osobno funkcja f jest malejąca, ale w zb. R\{0} już nie jest
malejąca.
Nie wiem, czy jasno to wyjaśniłam.