wyznacznik macierzy 4x4
pastrze: wyznacznik macierzy 4x4. pytanie odnosnie tego, jeśli mam macierz 4x4 i zeruję sobię kolumnę
tzn. oprócz jedynki, i przemnażam sobie przez jakąś liczbę co wyzeruje mi daną współrzędną,
następnie przemnażam kolejne cyfry(ew. liczby) i dodaję je do danej współrzędnej, to czy
wyznacznik się zmienia?
nauczycielka twierdzi że tak, ale ja nie potrafiłem użyć sensownego argumentu i nie potrafię do
tej pory odpowiedzieć. Nie chcę robić tutaj reklamy, ale jeden pan z nauki e−learningowej
przemnaża i wychodzi wynik odpowiedni. tylko akurat w moich zadaniach jak startuję od różnych
cyfr, zawsze się zdarza jedynka, to łatwo wyzerować, i liczę, ale jednak wyznacznik za każdym
razem się zmienia.
rozumiem, że ktoś kto w tym nie siedzi nie zrozumie mnie dokładnie jak chodzi o przemnażanie
kolumny czy wiersza i dodawanie odpowiedni, jeśli zeruję kolumnę dodaję wiersze, uprzednio
pomnożone przez to, co wyzerowało mi w danej kolumnie czy rzędzie 3 współrzędne, bo 1 zawsze
zostaje. potem już wiem jak liczyć Laplacem i odpowiednio pomnożyć 1*(−1)
W+K czyli ktory
rto wiersz i kolumna i potem wynik z rozwinięcia laplacea
jesli ktoś zna odpowiedz na moje pytanie, proszę zweryfikować to

. jutro mam z tego koło i
już sam nie wiem, bo stres potrafi zamieszać w głowie
Krzysiek: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyznacznik
zatem jeżeli dodasz do wiersza lub odejmiesz inny np. podwojony wiersz to wyznacznik się nie
zmieni.
błąd pewnie polega na tym,że przykładowo robisz(lub ktoś tak robi)
w
2: 2w
2−3w
3
czyli do wiersza drugiego (pomnożonego przez 2) odejmujesz wiersz 3.
Wtedy wyznaczynik się zmieni.
nie zmieni się gdy zrobisz:
w
2: w
2−3/2w
3
pastrze: Panie Krzyśku, robię tak. Mam macierz:
2 1 1 6
3 2 1 −1
−1 −3 −2 4
1 −2 −1 1
startuję ze współrzędnej: Wiersz pierwszy, kolumna 3; jest to cyfra 1.
bedę zerował kolumnę, czyli chcę mieć zera pod tą jedynkę, czyli zamiast 1 −2 i −1 chcę mieć
zera, więc mnożę i dodaję odpowiednie współrzędne do odpowiednich i wynik wychodzi mi taki:
2 1 1 6
1 1 0 −7
3 −1 0 16
3 −1 0 7
następnie rozwinięcie laplacea, ale to darujmy, bo to wiem