nierówność z wartością bezwzględną
ryba: 2|x−1|≤−x+7
12 lis 11:36
PW: Lewaq strona jest liczbą nieujemną dla każdej x∊R, dlatego rozwiązań należy szukać wśrów takich
x, dla których prawa strona jest nieujemna:
−x + 7 ≥ 0
x∊(−∞, 7].
Rozwiązujemy więc nierówność
2|x−1| ≤ −x+7, ,x∊(−∞, 7].
Obie strony sąliczbami nieujemnymi dla wszystkich x z dziedziny, tak więc po podniesieniu obu
stron do kwadratu uzyskamy nierówność równoważną:
4|x−1|2 ≤ (−x+7)2, x∊(−∞, 7].
4(x−1)2 ≤ (−x+7)2, x∊(−∞, 7].
To zwykła nierówność kwadratowa, potrafimy ją rozwiązać (pamiętając o dziedzinie).
12 lis 11:47
irena_1:
można rozbić na przedziały:
x<1
2(1−x)≤−x+7
2−2x≤−x+7
−x≤5
x≥−5
x∊<−5; 1)
x≥1
2(x−1)≤−x+7
2x−2≤−x+7
3x≤9
x≤3
x∊<1; 3>
x∊<−5; 3>
12 lis 11:51
ryba: rozwiązałem to właśnie sposobem ireny ale nie byłem pewien, dzięki
12 lis 11:56
PW: Ucz się i innych sposobów. Matematyka zaczyna się tam, gdzie przestajemy stosować gotowe utarte
schematy, a zaczynamy myśleć przekornie − a nie można do tego dojść inną drogą?
Rozwiązuję do końca, żebyś nie myślał rybo, że coś tu kręcę.
4(x−1)2 ≤ (−x+7)2, x∊(−∞, 7].
4x2−8x+4 ≤ x2−14x+49, x∊(−∞,7)
3x2+6x−45 ≤ 0, x∊(−∞,7)
x2 + 2x −15 ≤ 0, x∊(−∞,7)
(x−3)(x+5) ≤ 0, x∊(−∞,7)
x∊[−5,3]∩(−∞,7)
x∊[−5,3]
12 lis 12:11
ryba: PW twój sposób też wcześniej rozwiązałem ale jednak wole przedziały
12 lis 12:25
PW: A ja nie cierpię tej dłubaniny, w dodatku łatwo się pomylić przy większej liczbie przedziałów.
Dlatego zawsze próbuję innego sposobu.
12 lis 12:31
Jolanta: A może tak
2|x−1| ≤ −x+7 /:2
| | 1 | | 1 | |
x−1 ≤− |
| x +3,5 i x−1 ≥− |
| x−3,5 |
| | 2 | | 2 | |
1,5x ≤4,5 0,5x ≥−2,5
x ≤ 3 i x ≥−5
x∊<−5, 3>
12 lis 12:33
ryba: a takie pytanie PW skąd wiemy, że trzeba podnieść do kwadratu obie strony?
12 lis 12:36
PW: Nie tyle trzeba pytać "skąd wiemy", ile "dlaczego tak można". Dlatego tak można, że
dla u1, u2 ≥ 0
u1 < u2 ⇔ u12 < u22.
Jest to formalny zapis faktu, że dla dodatnich u funkcja u2 jest rosnąca (nierówność między
argumentami jast taka sama jak między ich kwadratami).
A po co to robimy? − Bo w ten sposób pozbywamy się wartości bezwzględnej, gdyż
|z|2 = z2.
Przykład na użyteczność tego działania. Rozwiąż nierówność
|(x−3)(x+7)| ≤ |(x−1)(x+5)|
− będziemy beznadziejnie "rozbijać na przedziały" (a będzie ich pięć), czy skorzystamy z
możliwości podniesienia do kwadratu? Wprawdzie uzyskamy nierówność czwartego stopnia, ale może
nie tak kłopotliwą rachunkowo jak pięć nierówności? Nie wiem, ale spróbowałbym wersji z jedną
nierównością.
12 lis 13:13
ryba: no tak o takie pytanie mi chodziło

odpowiedź jasna i oczywista, dziękuję
12 lis 14:49