Help! Mateusz: Rozwiąż równanie: cos x= cos(π−x)

Maslanek: Z serii rozwiązań: x=π−x+2kπ lub x=−(π−x)+2kπ

Mateusz: z tego drugiego wychodzi sprzecznosć?

Maslanek: Tak

Mateusz: dzięki

Saizou : albo cos(180−x)=−cosx cosx=−cosx 2cosx=0 cosx=0

	π
x=		+kπ , k∊C
	2

pigor: ..., cosx= cos(π−x) ⇔ cosx=−cosx ⇔ 2cosx=0 ⇔ ⇔ cosx= 0 ⇔ x= ^π₂+kπ , k∊C . ...

Saizou : hehe myślę tak jak pigor chociaż w tym wypadku

Mateusz: a to: tg x= tg(π−x)+2

Maslanek: Też tak chciałem Ale źle zastosowałem wzór redukcyjny (+), więc się poddałem xD

Mateusz:

Mateusz: b) tg x= tg(π−x)+2 c) sin x= sin(x−π)+1 d) 2ctg(2π−x)=1− ctg x

Saizou : a może jakiś wkład własny ?

Eta: tg(π−x)= −tgx 2tgx=2 ⇒ tgx=1 x=...... dokończ sin(x−π)= −sin(π−x) = −sinx

	1
2sinx= 1 ⇒ sinx=		⇒ x=...........
	2

d) ctg(2π−x)= ctgx dokończ samodzielnie .....

Eta: @ Saizou ....... przecież dałam "wkład własny"

Saizou : Etuś to nie do Ciebie było

Eta:

Mateusz: jedno pytanie mam co to tego , dlaczego przy np. 2tgx=2 przy dwójce nie ma minusa?

Eta: tgx= −tgx+2 tgx+tgx=2 2tgx=2 wiesz już gdzie "zginął" minus ?

Mateusz: tak, dzięki