Równianie trzeciego stopnia
Logarytmz115251: Rozwiąż równianie:
2x3−5x2+8x−20=0
6 lis 23:30
5-latek: x2(2x−5)+4(2x−5)=0
(2x−5)(x2+4)=0 dokoncz
6 lis 23:33
Logarytmz115251: Dokończę. Wytłumacz mi tymczasem jak rozwiązałeś to? (więcej rozpisania)
(2x−5)(x−2)(x+2)=0
x1=52
x2=2
x3=−2
6 lis 23:36
5-latek: Zle dokonczone
x2+4 to nie jset to samo co x2−4
poza tym x2+4=0 to x2=−4 czy istnieje kwadrat z liczby ujemnej?
6 lis 23:40
Logarytmz115251: Czyli będzie brak rozwiązań? Czy jak, bo nie zrozumiałem do końca − po za tym, prosiłem Ciebie
o rozpisania w.w
6 lis 23:42
5-latek: czyli bedzie tak (2x−5)(x
2+4)=0 to 2x−5=0 to 2x=5 to x=−2,5 lub x
2+4=0 to x
2=−4 czyli
brak rozwiazan wiec jedynym rozwiazaniem jest x=2,5
ILoczyn dwoch czynnikow a*b=0 wtedy gdy a=0 lub b=0
Zastosowalem tutaj metode grupowania wyrazow i wyciagania wspolnego czynnika przed nawias
Grupuje 1 wyraz z 2 i 3 wyraz z 4
czyli tak z pierwszch dwoch wyrazow 2x
3−5x
2 wyciagam x
2 przed nawias i mam x
2(2x−5)
natomiast z nastepnych 2 wyrazow czyli 8x−20 tak musze wykombinac zeby dostac wspolny
czynnik w nawiaie (2x−5) bo taki mam w pierwszych dwoch wyrazach czyli z 8x−20 wyciagam
przed nawias 4(2x−5) mam juz wspolny czynnik (2x−5)
WObec tego nasze rownanie
2x
3−5x
2+8x−20=0 zapiszemy tak
x
2(2x−5)+4(2x−5)=0
Teraz korzystamy z takiej wlasnosci dzialan na liczbach
a*b+c*b=b(a+c) gdzie u nas a=x
2
b=(2x−5) a c=4 to wedlug tego wzoru mozemy zapisac tak nasz erownanie
(2x−5)(x
2+4)=0 dzialanie to nazywamy wyciaganiem wspolnego czynnika przed nawias i tyle
6 lis 23:59
5-latek: W ostatnim moim poscie w pierszej linijce ma byc x=2,5 a nie x=−2,5
7 lis 00:22