szeregi
matma: Czy szereg jest zbieżny? Jak to się sprawdza ? :
∑ gdy n=1 to jest
∑
5 lis 21:52
Krzysiek: skorzystaj z kryterium Cauchy'ego albo d'Alemberta
5 lis 21:53
peano: Krzysiek S.?

Czyzby swiat maly
5 lis 21:55
Krzysiek: nie.
5 lis 21:55
PuRXUTM:
5 lis 21:56
matma: mogę prosić o rozpisanie tylko tego przykładu ?
5 lis 21:58
matma: ?
5 lis 22:04
Krzysiek: a Sam/a nie możesz rozpisać korzystając z jednego z kryteriów?
5 lis 22:05
matma: chciałam mieć jakiś wzór, bo dopiero zaczynam te rzeczy... proszę
5 lis 22:13
Krzysiek: masz ∑a
n
i albo korzystasz z kryterium Cauchy'ego i liczysz granicę: lim
n→∞n√an
| | an+1 | |
albo korzystasz z drugiego kryterium i liczysz granicę limn→∞ |
| |
| | an | |
5 lis 22:20
matma: no ok. A jeżeli chodzi o ten przykład :
∑
5 lis 22:21
Krzysiek: to samo co z tamtym przykładem, (szereg zbieżny)
5 lis 22:23
matma: | | 1 | |
czyli granica |
| tak, czyli mniejszy od 1 czyli zbieżny  |
| | 10 | |
5 lis 22:24
Krzysiek: tak
5 lis 22:25
matma: | | 99 | |
czyli w przykładzie z 5 lis 2013 21:52, granica |
| czyli także zbieżny? |
| | 100 | |
5 lis 22:27
Krzysiek: tak
5 lis 22:27
matma: ok, dzięki

. Bo ja to robię tak i nie wiem czy dobrze, np. przykład z 21:52 , podstawiam za n
jeden i patrzę co otrzymam, tak to się robi ?
5 lis 22:29
Krzysiek: nie...przecież pisałaś,że liczysz granicę, więc liczy się dla n→∞ a nie wstawia n=1
korzystasz z tego,że: n√n→1
5 lis 22:31
matma: hmm nie rozumiem to wtedy w przykładzie z 22:21 to będzie nieskończoność przez nieskończoność ?
5 lis 22:35
matma: co najpierw robisz w przykładzie z 22:21, powiedz mi bo dopiero się tego zaczynam uczyć
5 lis 22:36
Krzysiek: a umiesz liczyć granicę?
bo na tym polega badanie zbieżności szeregów?
no to policzę drugi przykład:
korzystajac z kryterium Cauchy'ego liczę granicę:
| | n10 | | n√n10 | | 110 | |
n√ |
| = |
| → |
| <1 czyli szereg zbieżny, |
| | 10n | | n√10n | | 10 | |
korzystam z tego,że:
n√n→1
5 lis 22:39
matma: dziękuje o to chodziło

, mam jeszcze błahe pytanie

, skąd Ci wyszło 1
10 w liczniku ?
Przypomnij mi
5 lis 22:44
matma: a już wiem bo to jest w nawiasie...
5 lis 22:46
Krzysiek: n√n10=(n√n)10
5 lis 22:48
matma: no właśnie o to mi chodziło w 22:46 , dzięki
5 lis 22:49
matma: jeszcze ostatnie pytanie do tego postu, czy ta jedynka tzn n=1 ma jakieś znaczenie w liczeniu ?
Wykorzystujemy ją ?
5 lis 23:06
Krzysiek: nie,tutaj nie ma znaczenia(z reguły nie ma−bo możemy opuścić skończoną liczbę wyrazów sumy do
badania zbieżności)
5 lis 23:10
matma: aha czyli jak mam w innych przykładach n=0 albo n=2 , to się tym nie przejmuje i liczę według
kryteriów ?
5 lis 23:13