miejsca zerowe
[n[Kroks]]: Pomocy! Ustalić ile miejsc zerowych ma funkcja:
f(x)=||x−1|−2|+||x−2|−1|+|sin(πx)|
3 lis 18:51
pigor: ..., no to liczmy :
f(x)=0 ⇔ ||x−1|−2|+||x−2|−1|+|sin(πx)|=0 ⇔ |x−1|−2=0 i |x−2|−1=0 i sin(πx)=0 ⇔
⇔ |x−1|=2 i |x−2|= 1 i πx=kπ i k∊C ⇔
⇔ (x−1= −2 ∨ x−1=2) i (x−2= −1 ∨ x−2=1) i x=k∊C ⇔
⇔ (x= −1 ∨ x=3) i (x= 1 ∨ x=3) i x=k∊C ⇔ x=3 i x=k∊C ⇔
x=3
odp. dana funkcja ma
jedno miejsce zerowe x=3. . ...
3 lis 19:43
[n[Kroks]]: A dlaczego bierzemy pod uwagę w odpowiedzi jedynie x=3, a x=1 i x=−1 zostaje pominięte?
3 lis 22:30
MQ: Bo tam masz spójnik "i"
3 lis 22:37
Kroks: No mam, ale to mi nie wyjaśnia dlaczego −1 i 1 zostało odrzucone jako miejsca zerowe...
3 lis 22:39
MQ: (x=−1 ⋁ x=3) ∧ (x=1 ⋁ x=3) ⇔ (x=−1 ∧ (x=1 ⋁ x=3)) ⋁ (x=3 ∧ (x=1 ⋁ x=3))
Dalej trzeba rozpisywać?
3 lis 22:48
Kroks: No szczerze mówiąc to rozpisanie nic mi nie mówi... Nie da się jakoś prosto wytlumaczyć
dlaczego zostaje sama trójka? Może dlatego że się powtarza?
3 lis 22:51
MQ: No to dalej:
(x=−1 ∧ (x=1 ⋁ x=3)) ⋁ (x=3 ∧ (x=1 ⋁ x=3)) ⇔
(x=−1 ∧ x=1) ⋁ (x=−1 ∧ x=3) ⋁ (x=3 ∧ x=1) ⋁ (x=3 ∧ x=3)
Pierwsze 3 nawiasy dają fałsz i tylko ostatni daje prawdę ⇒ x=3
3 lis 22:56
Kroks: Ale dlaczego daje prawde? Bo te dwie wartości się pokrywają?
3 lis 23:01
pigor: hmm...

, bo z własności koniunkcji form zdaniowych (zauważ analogię
do iloczynu − części wspólnej − zbiorów) masz rozpisując u mnie to :
(x= −1 ∨ x=3) i (x= 1 ∨ x=3) i x=k∊C ⇔
⇔ [ (x= −1 i x=1) ∨ (x= −1 i x=3 ) ∨ (x=1 i x=−1) ∨ (x=3 i x=3) ] i x=k∊C ⇔
⇔ (x∊∅ ∨ x∊∅ ∨ x∊∅ ∨ x=3) i x=k∊C ⇔ x=3 i x=k∊C ⇔
x=3 .
3 lis 23:05
Kroks: Podstawiłem sobie po prostu te wszystkie wyniki i rzeczywiście zgadza się tylko 3.
3 lis 23:05
Kroks: Te zbiory puste nic mi nie mówią niestety. Najprostszym sposobem jest chyba jednak
podstawienie.
3 lis 23:08
pigor: ..., no to , niech ci będzie .
3 lis 23:09
MQ:
3 lis 23:12
Kroks: Ale męczy mnie to strasznie, szczerze mówiąc

skąd te zbiory puste się wzięły?
3 lis 23:12
pigor: ..., zapis x∊∅ jest u mnie niczym innym jak tylko symbolicznym zapisem
sprzecznej (jak zwał tak zwał), fałszywej koniunkcji − tu :nie ma x wspólnego),
braku rozwiązania, itp. itd. i niczego więcej ...
3 lis 23:21
Kroks: No ok, rozumiem. Ale w takim razie nie można po prostu zoabczyć jakie wyniki się powtarzają?
Wyszłoby na to samo, bez tego rozpisywania
3 lis 23:24
pigor: ..., dobra, niech ci będzie i nie mamy o czym dyskutować .
4 lis 00:07