kombinatoryka
waski: Jeżeli każdego dnia idziemy do piekarni i kupujemy chleb za 2zł lub ciasto za 1zł, przy czym
ciasto możemy wybrać spośród czterech rodzajów, a chleb to chleb, tylko jeden rodzaj. Na ile
sposobów możemy wydać pieniądze mając "n zł" ?
31 paź 16:02
daras: ja bym wolał wydac na
31 paź 16:13
wredulus_pospolitus:
Jeżeli jest to zadanie 'standardowe' to wybacz, ale nauczyciel musiał się pomylić ... bo to
jest naprawdę nie takie proste zadanie dla licealisty.
Jeżeli jest to zadanie konkursowe ... to wybacz, ale nie jesteśmy od tego −−− sam musisz wpaść
na rozwiązanie.
31 paź 16:15
Piotr 10: daras haha, mi to już starczy
31 paź 16:16
waski: to nie jest zadanie konkursowe, to zadanie z gwiazdką
i nie wiem jak to dokładnie zapisać, ponieważ:
n = 1zł to mamy 4 możliwości
n = 2zł to mamy 16 możliwości lub 2
n = 3zł to (1 możliwość + 4 możliwości) lub (4
3 = 64 możliwości)
tylko nie wiem co dalej, jak to zapisać prawidłowo
31 paź 16:18
waski: może ktoś pomóc ?
31 paź 16:32
waski:
31 paź 17:29
waski: nikt nie pomoże ?
31 paź 18:05
waski: nikt nie wie ?
31 paź 21:42
Trivial: To zadanie nie jest wcale trywialne. Spróbuję za jakiś czas je rozwalić.
1 lis 13:14
sushi_ gg6397228:
rozpisuj po kolei ile mozesz kupic za dana kwotę towaru kazdego rodzaju
1zł = 0 chleba , 1 ciastko
2zł = 1 chleb, 0 ciastek + 0 chleba , 2 ciastka
3zł= 1 chleb , 1 ciastko + 0 chleba, 3 ciastka
4zł= 2 chleby, 0 ciastka + 1 chleb , 2 ciastka + 0 chleba , 4 ciastka
....
1 lis 13:21
Trivial: sushi widzę rozwalił.
1 lis 13:29
waski: ale to praktycznie to samo co ja napisał, a tutaj chyba trzeba to jakoś od n uzależnić i na to
nie mam pomysłu
1 lis 13:30
waski: nie bardzo rozumiem zapis sushi dla 4zł
5zł = 2 chleby + 1 ciastko, 1 chleb + 3 ciastka, 5 ciastek
4zł = 2 chleby, 1 chleb + 2 ciastka, 4 ciastka
1 lis 13:37
Trivial:
Niech f(n) oznacza liczbę kombinacji dla n zł. Mamy:
f(0) = 1 (jeden sposób żeby wydać 0 zł − nic nie kupić)
f(1) = 4
1
f(2) = 4
0 + 4
2
f(3) = 4
1 + 4
3
f(4) = 4
0 + 4
2 + 4
4
f(5) = 4
1 + 4
3 + 4
5
Zauważmy, że f(2k+1) = 4*f(2k) oraz
| (42)k+1−1 | | 1 | |
f(2k) = 40 + 42 + 44 + ... + 42k = |
| = |
| (42k+2−1) = |
| 42−1 | | 15 | |
f(2k+1) = 4*f(2k).
1 lis 13:37
waski: prawie rozumiem, lecz dlaczego zapisujemy f(2k+1) = 4*f(2k)?
1 lis 13:41
Trivial: Po prostu taka obserwacja. f(n) = 4*f(n−1) dla n nieparzystego.
1 lis 13:43
waski: ok, a masz może pomysł dla takiego zadania:
Określ liczbę podzbiorów A , gdzie nie znajdują się kolejne 2 liczby.
A − zbior o n−elementach w liczbach naturalnych (kolejnych).
1 lis 13:47
teofrast: Spróbowałem « zapomnieć », że to ma być zadanie z kombinatoryki...
Niech x oznacza liczbę bochenków chleba, a y − liczbę ciastek.
Mamy zatem równanie 2x + y = n. Pytanie w zadaniu można przetłumaczyć następująco:
Ile jest par (x, y ) rozwiązujących to równanie diofantyczne? ( zakładamy, że (i) wydajemy
całośc sumy, oraz (ii) nie można kupić ani pół, ani ćwierci bochenka, co zgodne jest z
narzuconym nam przez obcych kapitalistów trybem zakupów w supermarketach...). Równanie to
jest « dobrze okreslone », gdyż NWD(2, 1)=1, zatem spełnione jest kryterium Bézouta
rozwiązalności tego równanie w liczbach całkowitych.
Rozwiązaniem rzeczonego równania jest każda para (x, y)=(t, n−2t) gdzie t ∊ ℤ. Kładąc x > 0 i
y>0
dostajemy warunek na t: 0 < t < n/2 & t ∊ ℤ. Liczbą sposobów rozkładu sumy pieniędzy
będzie maksymalna wartość na t równa ENT(n/2)
1 lis 14:16
Trivial:
Niech An = { 1, 2, 3, 4, 5, ..., n } oraz an oznacza liczbę podzbiorów An, gdzie nie
znajdują się dwie kolejne liczby. Mamy:
a0 = 1 // ∅ → ∅
a1 = 2 // { 1 } → ∅, {1}
a2 = 3 // { 1, 2 } → ∅, {1}, {2}
an uzyskamy postępując w taki sposób:
Wybieramy 1 i podzbiór z { 3, 4, ..., n }
Wybieramy 2 i podzbiór z { 4, 5, ..., n }
Wybieramy 3 i podzbiór z { 5, 6, ..., n }
...
Wybieramy n−1 i podzbiór z ∅.
Lub wybieramy po prostu zbiór pusty.
an = 1 + ∑k=2..n an−k = 1 + ∑k=0..n−2 ak
Mamy:
an+1 − an = 1 + ∑k=0..n−1 ak − 1 − ∑k=0..n−2 ak = an−1
an = an−1 + an−2
Rozpoznajemy liczby Fibonacciego. Zaczynamy od a0 = 1, a1 = 2 zatem:
an = fib(n+2).
1 lis 14:49
Trivial: teofrast, nie można tak zrobić gdyż są 4 ciastka do wyboru, a u Ciebie jest tylko jedno y.
1 lis 14:50
waski: Bardzo dziekuje za odpowiedz, lecz
Trivial moglbys napisac skad otrzymales:
a
n=1+∑
k=2,...n a
n−k = 1 + ∑
k=0,...,n−2 a
k
1 lis 17:14
waski: i dlaczego an = fib(n+2)
1 lis 17:16
Trivial:
an = fib(n+2), bo an spełnia równanie rekurencyjne Fibonacciego oraz a0 = 1, a1 = 2
(zaczynamy po prostu trochę dalej: fib(0) = 0, fib(1) = 1, fib(2) = 1, fib(3) = 2)
1 lis 17:54
Trivial:
A skąd otrzymałem tę sumę wyjaśniłem w oryginalnym poście. Możemy wybrać podzbiór (spełniający
warunki zadania) w taki sposób:
Może być to ∅. Jest jeden taki zbiór.
Wybieramy 1 i podzbiór z { 3, 4, ..., n }. Jest an−2 takich podzbiorów.
Wybieramy 2 i podzbiór z { 4, 5, ..., n }. Jest an−3 takich podzbiorów.
Wybieramy 3 i podzbiór z { 5, 6, ..., n }. Jest an−4 takich podzbiorów.
...
Wybieramy n−2 i podzbiór z { n }. Jest a1 takich podzbiorów.
Wybieramy n−1 i podzbiór z ∅. Jest a0 takich podzbiorów.
Wybieramy n i podzbiór z ∅. Jest a0 takich podzbiorów. ← wcześniej miałem tutaj błąd.
Zatem an = 1 + an−2 + an−3 + ... + a0 + a0 =a0=1= 2 + ∑k=0..n−2 ak.
I dalej tak samo jak wcześniej. Wynik końcowy nie zmienia się.
1 lis 18:12
Trivial: A jeśli chodziło Ci tylko o samą sumę, to zamieniłem po prostu indeks:
k' = n−k
k = 2, 3, 4, ..., n ⇒ k' = n−2, n−3, n−4, ..., 1, 0 = 0,1,2,...,n−2.
1 lis 18:17