.
KUZDE: Ile co najwyżej trójkątów można zbudować z 10 prostych ?
26 paź 11:07
Hajtowy: Narysuj to sobie i może zobaczysz
26 paź 11:08
KUZDE: wiem ,ze odp. to ponad 100, wiec na bank nie z rysunku
26 paź 11:11
Bartman: Typowa kombinatoryka:
Łatwo można się domyślić, że najwięcej trójkątów będzie, gdy każda prosta będzie się przecinała
z pozostałymi w różnych punktach
n to liczba prostych.
W takim razie jedna prosta ma n − 1 punktów przecięcia, przy czym każdy punkt identyfikuje inna
prostą.
Więc wystarczy wybrać 2 różne punkty na jednej prostej, a otrzymamy trójkąt, bo każda prosta
przecina się z pozostałymi, w tym z tą od "drugiego punktu".
Teraz tylko trzeba wzór rozpisać:
n* (n po 2) / 3
wybieramy jedną prostą oraz 2 jej punkty, przy czym każdy trójkąt opisujemy na 3x sposoby, więc
dzielimy przez 3.
Teraz tylko podstaw do wzoru 10
26 paź 11:32
Bartman: Zapomniałem napisać, że po uproszczeniu wzór to n*(n−1)*(n−2)/6
26 paź 11:34
Bartman: n* (n po 2) / 3 − powinno być n* (n−1 po 2) / 3
26 paź 11:40
Bartman: Piszę jeszcze raz bo rano trochę skacowany byłem.
Aby zbudować trójkąt wybierasz 3 z n prostych. Jeśli któreś z nich są względem siebie
równoległe, to tego trójkąta nie zbudujesz − w takim razie aby było jak najwięcej trójkątów,
wszystkie proste muszą się przecinać.
3 z n prostych to dwumian Newtona n po 3 czyli n*(n−1)*(n−2)/6
26 paź 18:44
KUZDE: Super, dzieki !
27 paź 17:41