granica ciagu
kłoda: Oblicz granicę ciągu o wyrazie ogólnym:
an=(−1)n/2n−1
22 paź 22:45
diego: Taka granica to 0.
22 paź 22:49
Krzysiek: przy takim zapisie granica nie istnieje
22 paź 22:49
diego: Można rozdzielić na przypadki n−parzyste lub n−nieparzyste.
Ewentualnie liczyć bezwzględną zbieżność tego ciągu.
22 paź 22:50
diego: Krzysiek niestety ale ta granica istnieje
22 paź 22:52
Krzysiek: przy takim zapisie? nie wydaje mi się

chociaż mogę się mylić..
22 paź 22:53
kłoda: a jakis zapis mógłbym prosic?
22 paź 22:54
diego: Ja widzę ten zapis tak:
i wyżej napisałem ile ona wynosi
22 paź 22:54
Krzysiek: | | (−1)n | |
ja widzę tak jak jest napisane: an= |
| *n−1  |
| | 2 | |
22 paź 22:55
ICSP: | | (−1)n | |
a ja widzę zapis |
| − 1 i ta granica istnieje, ma się dobrze i wynosi −1 |
| | 2n | |
22 paź 22:56
diego: chociaż taki zapis
powoduje, że granica wynosi −1
22 paź 22:56
diego: To teraz wybór

Dwie istnieją jedna nie
22 paź 22:57
Krzysiek: 1/2*3=1/6 czy 3/2 ?
22 paź 22:58
diego:
22 paź 23:01
kłoda: W odpowiedziach granica = 0
22 paź 23:02
diego: Ja i ICSP obliczyliśmy najprawdopodobniejsze wersje tej granicy. Nie wierzę, że wygląda ona w
ten sposób co podajesz

Co do zapisu masz oczywiście rację.
Poczekamy co autor miał na myśli
22 paź 23:03
kłoda: W książce zapis wyglada tak:
licznik: (−1)n
mianownik: 2n−1
22 paź 23:05
Krzysiek: oczywiście również nie sądziłem,że tak ta granica ma wyglądać...
tylko skoro ktoś liczy granice, to myślę,że osoba ma już trochę lat i wie do czego służą
nawiasy i również wie,że a/b+c≠a/(b+c)...
22 paź 23:06