Potęga o wykładniku całkowitym - problem!
Brii: Z góry przepraszam, że to zadanie jest tak banalne, jednak profesor z matematyki nam go nie
wytłumaczyła.
Dla pomocy chciałbym dodać, iż w przykładzie pierwszym wychodzi −
√372, a w drugim −40√5
1. (−2√3)
−3 =
2. (
3√2)
−4 =
Chciałbym jeszcze powiedzieć, że to moja pierwsza wizyta na tym forum, więc przepraszam jeśli
jakiś przykład jest niejasny

Pozdrawiam.
21 paź 20:02
ICSP: | | 1 | |
a−b = |
| − tak się pozbywasz minusa z wykładnika |
| | ab | |
| | 1 | | 1 | | −1 | | −√3 | |
(−2√3)−3 = |
| = |
| = |
| = |
| |
| | (−2√3)3 | | − 23 * (√3)3 | | 24√3 | | 72 | |
Drugie w identyczny sposób. (do zapisu ułamków używaj dużej literki U. są wyraźniejsze

)
21 paź 20:07
Brii:
Okej, dzięki za radę

Przepraszam, że jeszcze zapytam, ale zawsze lubię być w 100 % pewny rozwiązywanych zadań, a
mianowicie, jak ten minusik znalazł się u góry przy 1, a następnie −1 magicznie zamieniło się
na
√−3? 24
√3 to rozumiem, że rozbiło się na
√24 *3, a to mi dało 72, ale naprawdę nie
mam pojęcia
skąd tamten minus się tam wziął

Więc jeśli masz czas, czy mógłbyś/mogłabyś mi to nieco
jaśniej
wyjaśnić?
21 paź 20:15
CzasNastal: miałeś go na dole przy −2, przepisany został na górę po prostu, dla kosmetyki
21 paź 20:17
21 paź 20:19
Brii: Na śmierć o tym zapomniałem!

Dziękuję Ci bardzo za pomoc

Ah, przepraszam machnąłem się
przy pisaniu. Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Pozdrawiam!
21 paź 20:27