matematykaszkolna.pl
Pomóżcie! Już wrzucałem to zadanie i dostałem odp ale dalej nie mogę rozwiązać.. Pomocy2....:
10x + 10x 

10x − 10x 
20 paź 12:59
Rafał28: A jaka treść zadania?
20 paź 13:00
Pomocy2....:
 10x + 10x 
rozwiąż:

= 5
 10x − 10x 
20 paź 13:03
Kaja: a ta kreska przy 10 w liczniku i mianowniku to co oznacza?
20 paź 13:06
Pomocy2....: to jest potęga, tam jest do potęgi −x
20 paź 13:08
Bizon: oj ... Panie Ryba
20 paź 13:09
Bizon: wczorajsze wskazówki nie wystarczyły? Chcesz gotowca?
20 paź 13:09
Pomocy2....: Twoje wskazówki były dla mnie nie zrozumiałe
20 paź 13:10
wredulus_pospolitus: Bizon −−− głupie pytanie zadajesz ... oczywiście że chce gotowca ... najlepiej od razu przepisanego na kartkę, co by się męczyć nie musiał pisząc
20 paź 13:11
Pomocy2....: wreduluspospolitus −−− co za głupi wniosek... oczywiście że nie chce gotowca... tylko wskazówki(którą zrozumie) jak rozwiązać to zadanie
20 paź 13:14
Rafał28: Panowie każdy ma prawo założyć tu temat i prosić o pomoc matematyczną. Ułamek pomnóż przez 10x a następnie podstawienie t = 10x.
20 paź 13:22
Pomocy2....: okej, dzięki emotka a jeszcze jedno mam pytanie: jak mam coś takiego 10−2x − 102x = 5 i chcę wyłączyć przed nawias 102x to co mi zostanie z pierwszego?
20 paź 13:31
krystek: 10−4x
20 paź 13:32
Rafał28: 10−x * 10x = 1
20 paź 13:33
krystek: podstaw 102x=t
20 paź 13:34
Pomocy2....: a jakieś założenie odnośnie t?
20 paź 13:58
Rafał28: Jeżeli t = 10x to z własności funkcji wykładniczej mamy t>0.
20 paź 13:59
Pomocy2....: no to coś źle liczę bo t mi wychodzi ujemne...
20 paź 14:01
Rafał28: Napisz jaki ci wychodzi ułamek po wymnożeniu 10x.
20 paź 14:15
Pomocy2....:
102x +1 

= 5
102x − 1 
20 paź 19:02
Rafał28: Poprawnie tak:
(10x)2 + 1 

= 5
(10x)2 − 1 
Podstawienie t = 10x
20 paź 19:20
Pomocy2....: i t=1?
20 paź 19:24
Pomocy2....: a x=0?
20 paź 19:25
Rafał28: "i t=1?" Nie, t=10x
20 paź 19:29
Pomocy2....:
 t2 + 1 
no ale potem z podstawienia, mam

= 5 i teraz co? mnożę stronami?
 t2 − 1 
20 paź 19:31
Rafał28: Dokładnie tak, tylko pamiętając, że t>0 i t2−1≠0
20 paź 19:36
Pomocy2....: i mi wychodzi że t = 1 i t = −1 co jest sprzeczne z założeniami
20 paź 19:38
Rafał28: Ajj moja pomyłka, przepraszam emotka
t2 + 1 

− 5 = 0
t2 − 1 
Sprowadzamy do wspólnego mianownika (t2 − 1)
20 paź 19:45
Rafał28: Po sprowadzeniu i redukcji w liczniku wtedy założenia t>0, t2−1≠0 i można wymnożyć mianownik.
20 paź 19:46
Pomocy2....: ej no naprawdę, cały czas mi wychodzi to samo...
20 paź 19:51
Rafał28:
t2 + 1 5(t2−1) 


= 0
t2 − 1 t2−1 
−4t2 + 6 

= 0
t2 − 1 
20 paź 19:52
Pomocy2....: faktycznie! zapomniałem zmienić znak.... dobra, DZIĘKI WIELKIE! w końcu się udało emotka
20 paź 19:57
Rafał28: To jeszcze nie koniec tego zadania emotka
20 paź 19:58
Pomocy2....: wiem, wiem ale dalej już samo poleci
20 paź 20:00