matematykaszkolna.pl
Rozwiązać nierówność Loki: (x−4)x+1<4−2x
13 paź 11:58
Loki: Robiłam to w ten sposób że najpierw podstawiłam t pod wyrazenie x+1 ale po wyliczeniu powstaje mi nierówność z t3 i nie wiem jak dalej ruszyc. Chyba robie cos zle...
13 paź 12:35
ICSP: Pokaż tą nierówność III stopnia
13 paź 12:50
Loki: t3+2t2−5t−6<0
13 paź 12:56
ICSP: t3 + 2t2 − 5t − 6 = t3 − 2t2 + 4t2 − 8t + 3t − 6 = t2(t−2) + 4t(t−2) + 3(t−2) = (t−2)(t2 + 4t + 3)
13 paź 12:59
Loki: czy wynikiem bedzie x∊(−,−3)u(−1,2)
13 paź 13:09
ICSP: emotka
13 paź 13:10
ICSP: 1. Zauważ że masz t a nie x 2. Ustal dziedzinę.
13 paź 13:10
Loki: no dziedzina x≥−1 ale nic mi to nie mówiemotka
13 paź 13:15
ICSP: Masz nierówność w zmiennej t, a szukasz rozwiązań w x. (t−2)(t+1)(t+3) < 0 i teraz wracam z podstawieniem : t = x+1 i dostaje : (x+1 − 2)(x+1 + 1)(x+1 + 3) < 0 Rozwiązanie tego nie jest problemem.
13 paź 13:19
Loki: Dla mnie chyba niestety jednak jestemotka
13 paź 16:32
ICSP: a potrafisz podać Zbiór wartości wyrażenia x+1
13 paź 16:34
Loki: Nie potrafie
13 paź 16:41
Loki: Czy przedział od (−,0) jest prawidłowy?
13 paź 16:43
ICSP: no to kiepsko Jeżeli masz funkcję x to jej dziedziną jest przedział x ≥ 0 a zbiorem wartości : y ≥ 0 Czyli z tego wychodzi że pierwiastek przyjmuje wartości nieujemne. U ciebie x+1 również przyjmie wartości nieujemne, zatem x+1 + 1 przyjmie tylko dodatnie wartości − dla każdej liczby ze swojej dziedziny (x ≥ −1) będzie liczbą dodatnią. Skoro jest liczbą dodatnia to możesz podzielić nierówność przez tą liczbę i nie musisz zmieniać znaku.
13 paź 16:46