Jeszcze raz dziwne pierwiastki :) darek: Znów muszę sprawdzić co jest większe. A czy B 2 A= −−−− √2 −1 √3+1 B= −−−−−−−− √3 − 1 Przyrównuje i wychodzą mi jakieś kosmiczne rzeczy. Kompletnie nie wiem z której strony to ugryźć. Z góry dziękuję za pomoc

Natelka16: 2 2(√2 +1) 2√2+2 2√2+2 A= −−−− = −−−−−−−−−−−−= −−−−−−−−−−=−−−−−−−−−=2√2+2 √2 −1 (√2 −1)(√2 +1) (√2)²−1² 2−1 √3+1 (√3+1)(√3+1) 3+√3+√3+1 4+2√3 2(2+√3) B= −−−−−−−− = −−−−−−−−−−−−−=−−−−−−−−−−−−−=−−−−−−−= −−−−−−−−−=(dwójki się skracają) √3 − 1 (√3 − 1)(√3+1) 3−1 2 2 = 2+√3 A=2√2+2 B=2+√3 za √2 wstawiamy ≈1.41 a za √3≈1.73 A= 2*1.41+2=4.82 B=2+1.73= 3.73 I widać że A jest większe

darek: Aha, i wszystko jasne Dzięki Natalka

żółwik: Witam usuwając niewymierność z mianowników otrzymasz:

	2		2(√2+1)
A=		=		= 2(√2 +1)= 2√2 +2
	√2−1		(√2−1)(√2+1)

	(√3+1)(√3+1)		4+2√3
B=		=		= 2 +√3
	( (√3−1)(√3+1)		2

wystarczy teraz zauważyć co jest większe? 2√2 ? czy √3 ...... to każdy wie i podać własciwą odp.

darek: żółwik mam takie pytanko... Może głupie a dlaczego w: (√3+1)(√3+1) nie zastosowałeś wzoru skróconego mnożenia w tych obu nawiasach? Czy (√3+1) to moje a? a drugie (√3+1) to moje b? Bo do tej pory myślałem ,że np. te √3 to moje a, a np. 1 to moje b. I że trzeba wymnożyć najpierw 1 nawias wzorem a potem drugi. Czyli mniej więcej wyszło by mi 3 +2√3 + 1 + 3 + 2√3 + 1 Tak się nie robi?

żółwik: Zastosowałam ...... podałam już końcowy wynik (√3+1)² = 3 +2√3 +1 = 4 +2√3

darek: aaa... ale ja jestem głupi Już wszystko jasne Myślałem ,że przy nawiasach jest kwadrat W takim razie dzięki żółwik za wyklarowanie mi tego

żółwik: