matematykaszkolna.pl
potęgi i niewiadome MaharadżadelRav: Witam! Mam problem. Liczę sobie zadania z Pitagorasa a tu nagle w wyniku wychodzi mi coś takiego: 10b + b2 = 551 wiem że b jest równe 19 i to się zgadza jednak w zadaniu tego nie ma a ja nie wiem jak to ugryźć a wykorzystałem wszystkie znane mi sposoby. Proszę o pomoc
7 paź 18:09
PW: Z głupia frant (10+b)b=551 (10+b)b=29•19, a więc możliwe rozwiązanie to 19, ale czy jedyne? Nie znasz metod rozwiązywania równań kwadratowych? (1) b2+10b−551=0 (b−19)(b+29)=0 b=19 lub b=−29, żeby nie liczyć nudnej Δ. Oczywiście −29 nie nadaje się na bok trójkąta, ale należało znaleźć wszystkie rozwiązania równania (1).
7 paź 18:55
MaharadżadelRav: Dzięki! Szczerze... Jestem w 2 klasie technikum a pierwsze widzę coś takiego Nasz stary matematyk z 1 klasy poświęcał całe lekcje na tłumaczenie 1 zadania a tu nagle w drugiej dostaliśmy takiego ponurego kosiarza co to zadaje czasem po 20 zadań do domu. A więc przeanalizuję to pomyślę i na pewno coś z tego zrozumiem ^^
7 paź 19:25