Matura
Technik:
Dobry wieczór

Postanowiłem, że jeszcze raz napiszę maturę z matematyki tym razem na poziomie
roz ale mam problem z zadaniami z funkcji:
| | x−3 | |
Wykres funkcji f(x)= |
| przesunięto o wektor u[−2.1] |
| | x2−x−6 | |
Czy to będzie wyglądało tak
| | x+2−3 | |
f(x)= |
| +1 ? |
| | x2+2−x+2−6 | |
24 wrz 21:52
ZKS:
Niestety nie.
24 wrz 21:56
Technik:
Zadanie 2
| | x3+1 | |
Funkcja f określona jest f(x)= |
| Wykaż, że jeżeli dla dwóch ujemnych liczb a i b |
| | x2 | |
zachodzi równość f(a)=f(b) to liczby są a i b są równe.
24 wrz 21:56
ZKS:
Powiem że jest jeden tylko błąd i dotyczy x2.
24 wrz 21:56
Technik:
A mianowicie ?
24 wrz 21:58
Ajtek:
Cześć
ZKS 
.
Też ten błąd zauważyłem

.
24 wrz 21:58
ZKS:
Masz funkcję y = x2 i teraz przesuń ten wykres o wektor u→ = [−2 ; 0].
24 wrz 21:59
Ajtek:
Powinno być (x+2)2.
24 wrz 21:59
Technik:
Aha dziękuję
24 wrz 22:00
ZKS:
Witaj
Ajtek.

To dobrze będziesz teraz pomagał koledze.
24 wrz 22:00
Eta:
24 wrz 22:01
Ajtek:
Uciekasz już

Ja juz mam komu omagać

. Właśnie próbuję wydębić obliczenia od pewnego autora

.
24 wrz 22:01
Ajtek:
Etunia dobry wieczór

.
24 wrz 22:02
Technik:
Witaj Eta pamiętasz mnie ?
24 wrz 22:02
ZKS:
Oglądam siatkę i będę tylko jednym okiem zerkać co tam na forum.

Witaj
Eta.
24 wrz 22:03
Eta:
Jasne,że pamiętam

Do czego Ci potrzebna matura rozszerzona? dla satysfakcji?
24 wrz 22:04
Ajtek:
To zerkaj w ten wątek
24 wrz 22:04
ZKS:
Według mnie chce się lepiej przygotować na studia bo tu nawet nie tydzień został do
rozpoczęcia roku akademickiego.
24 wrz 22:06
Eta:
Witam Wszystkich
24 wrz 22:06
Technik:
Nie dla satysfakcji, ale do rekrutacji na drugi kierunek

niby mam z fizyki roz i
angielskiego roz x>90 ale to jeszcze mało i potrzebuje napisać matematykę na poziomie
rozszerzonym
24 wrz 22:06
Eta:
No ok

pomożemy, tzn będziemy dawać
wskazówki
24 wrz 22:07
Technik:
O to chodzi
24 wrz 22:09
Technik:
Dobrze, czyli wracając do tematu:
| | x+2−3 | |
f(x)= |
| +1 |
| | (x+2)2−3x+2−6 | |
| | x−1 | |
f(x)= |
| +1 |
| | x2+4x+4−x+2−6 | |
(zapis, obliczenia)
24 wrz 22:13
Technik:
I teraz jeśli ten wykres jest symetryczny względem początku układu współrzędnych to zachodzi
−f(−x) ? Czy się mylę ?
24 wrz 22:16
Ajtek:
A skąd −3x w mianowniku w drugiej linijce?
24 wrz 22:16
Piotr 10: Jeżeli ma być symetryczny względem punktu (0;0) to jest to funkcja nieparzysta, czyli
f(−x)=−f(x), tak mi się wydaje
24 wrz 22:17
Technik:
Pomyłka, ale dalej dobrze już jest ?
24 wrz 22:17
Ajtek:
Jeżeli dalej nie masz błedu rachunkowego to jest okej. Pokaż finalny winik.
24 wrz 22:18
Technik:
Finalny wynik masz w poście 22:13 na samym końcu...
Piotr10 w notatkach ze szkoły średniej mam względem punktu (0,0) −f(−x)
24 wrz 22:20
ZKS:
A nie łatwiej by było zrobić tak.
Ustalając dziedzinę x ∊ R \ {−2 ; 3} naszą funkcję można zapisać
| | x − 3 | |
f(x) = |
| |
| | (x − 3)(x + 2) | |
teraz przesuwając o wektor u
→ = [−2 ; 1] mamy
| | 1 | |
f(x + 2) + 1 = |
| + 1 |
| | x + 2 + 2 | |
| | 1 | |
f(x + 2) + 1 = |
| + 1. |
| | x + 4 | |
24 wrz 22:21
24 wrz 22:22
Ajtek:
No to jest kolejny błąd. Przy przesuwaniu o wektor v: [p;q] podstawiasz w mijesce x (x−p). Masz
w mianowniku w f. wyjściowej −x, zatem w nawiasie musisz podstawić −(x−p)
24 wrz 22:23
Technik:
ZKS a gdzie się podziało x2 ? Mój sposób jest nieprawidłowy ?
24 wrz 22:24
Technik:
Mam mętlik Ajtek dziękuje za wskazówki ale wolałbym żeby jedna osoba tłumaczyła wtedy najlepiej
rozumiem

ZKS ?
24 wrz 22:26
Garth:
x2 − x − 6 = (x − 3)(x + 2)
Tutaj sie podzialo x2.
24 wrz 22:27
ZKS:
Jak możesz inaczej zapisać x2 − x − 6?
24 wrz 22:27
Technik:
W postaci iloczynowej tak jak podałeś
24 wrz 22:27
ZKS:
Dokładnie. Ustaliwszy dziedzinę tego wyrażenia możemy je uprościć.
24 wrz 22:30
Technik: Zorbie jeszcze raz na kartce
24 wrz 22:30
ZKS:
Nic nie mówiłem że Twój sposób jest zły tylko że zobacz ile dłużej musisz się męczyć z tym.
24 wrz 22:30
Mila: D:
x
2−x−6≠0
Δ=1+24=25
x=−2 lub x=3
| | 1 | |
f(x)= |
| dla x≠3 i x≠−2 |
| | x+2 | |
u[−2,1]
| | 1 | | 1 | |
f(x)= |
| →[−2,1]→g(x)= |
| +1⇔ |
| | x+2 | | x+2+2 | |
24 wrz 22:35
Technik:
Ja jednak zrobię nie zamieniając na posatać iloczynową
| x2+4x−1 | |
| i teraz jest symetryczny względem początku układu współ |
| x2+3x | |
| | −x2+4x+5 | |
w odpowiedziach wynik |
| |
| | x2−3x−4 | |
Gdzie tu jest błąd ?
24 wrz 22:41
Ajtek:
−(x+2)

w mianowniku
24 wrz 22:44
Technik:
W której linijce ?
24 wrz 22:45
ZKS:
Na samym początku.
24 wrz 22:47
Ajtek:
W drugiej.
24 wrz 22:47
Technik:
OK dziękuję

ZKS jaki wynik ?
24 wrz 22:48
Ajtek:
W plecy

.
24 wrz 22:49
ZKS:
Niestety szkoda.
24 wrz 22:52
Technik: Jeszcze się zapytam czemu tam ma być −(x+2) ?
24 wrz 22:55
Technik: ?
24 wrz 23:01
ZKS:
Ponieważ przesuwając o wektor v→ = [p ; 0] to te p jest jakby związane z argumentem.
Przykład masz funkcję y = −x + 2 i przesuwając o wektor v→ = [−2 ; 0] masz
y = −(x + 2) + 2.
24 wrz 23:02
Technik:
Jak ktoś łaptologicznie napisz to od razu idzie zrozumieć
24 wrz 23:04