Nierówność z liczbą naturalną
Global: Witam!
Rozwiązuję zadania z dziedziną naturalną funkcji i gdy dochodzę do kilku nierówności to nie
potrafię zrozumieć jednej rzeczy.
Dlaczego dla ln(y−x)>0 rozwiązaniem jest y−x>1
a z kolei dla ln(y−x)<0 rozwiązaniem jest x<y<x+1 ?
Potrafi ktoś wytłumaczyć, bo wikipedia i inne źródła nic nie pomagają.. Do przypadku pierwszego
znalazłem jedynie, że dla ln(y−x)=0 "usuwa się" logarytm i wychodzi y−x=1, co z kolei w drugim
przypadku nie działa. Czy w "usunięciu" logarytmu chodzi o to, że e0=1?
10 wrz 18:42
PW: No tak,
ln(y−x)>0
ln(y−x)>ln1
Logarytm naturalny jest funkcją rosnąca, wniosek:
(1) y−x>1.
Na samym początku winniśmy założyć, że y−x>0 z uwagi na dziedzinę logarytmu, ale to założenie
nie koliduje z rozwiązaniem (1). Mówiąc poprawniej − pary (x,y) spełniające nierowność (1) są
zawaete w dziedzinie, więc stanowią rozwiązanie.
Pomyśl − co w tym drugim wypadku jest innego.
10 wrz 18:51
Global: Patrząc na rozwiązanie, wynika z tego, że dla: ln(y−x)<0
wychodzą dwie nierówności: y−x>0 (z założenia na dziedzinę logarytmu),a więc x<y
oprócz tego, można w takim razie zastosować założenie podobne jak dla (1), z tą różnicą, że
znak nierówności jest przeciwny, a więc: y−x<1, a z tego: y<1+x, więc końcowo: x<y<1+x.
Rozumiem, że w pierwszej nierówności jest tylko jedno założenie, bo drugie nie koliduje z
rozwiązaniem, więc bez sensu byłoby napisać x<y>1+x, bo x i tak jest zawsze mniejszy od y.
10 wrz 21:11