matematykaszkolna.pl
Wyznacz granicę ciągu. Ac.: Postanowiłem się dziś nauczyć wyznaczać granice ciągu i mam problem z jednym przykładem. Nie wiem, co robię źle. an = n2 + nn2 − 2n Moje działania: n2 + nn2 − 2n = n2(1 + 1n)n2(1 − 2n) = n1 + 1n − n1 − 2n = n(1 + 1n1 − 2n) n dąży do ; 1n dąży do 0; 2n dąży do 0. Zatem wychodzi mi: (11) = ... Nie wiem, co z tym zrobić, może trzeba zacząć inaczej?
6 wrz 17:47
Ac.: Już udało mi się. Zobaczę, czy tak samo będę miał, jak powinno być.
6 wrz 17:52
Godzio: W przykładach typu: W(n)P(n) gdzie W(n) i P(n) to wielomiany zmiennej "n" stosujemy taką regułę, że przemnażamy licznik i mianownik przez to samo, tylko, że z +, w efekcie :
W(n) − P(n) 

, wtedy zazwyczaj już wystarczy wyłączyć najwyższe potęgi i
W(n) + P(n) 
granicę już widać emotka
6 wrz 18:08
Ac.: Tak właśnie zrobiłem. Dzięki!
6 wrz 18:11