matematykaszkolna.pl
granica funkcji niobs: Granica funkcji...
 tgx−sinx 
limx→0 =

 sin3x 
Jak to rozwiązać? Wykorzystuję wzór z sinusem, ale x nie znikają w jednym przejściu co zrobić?
5 wrz 16:18
asdf:
tg sinx 
sinx 

cosx 
 1 


=


=
sin3x sin3x sin3x sin2x 
sinx 1 1 1 


=


, doszedles do tej
cosx * sin3x sin2x cosx * sin2x sin2x 
postaci?
5 wrz 16:21
asdf: sprobuj tez policzyc de'Hospitalem.
5 wrz 16:23
ZKS:
tg(x) − sin(x) 
1 

− 1
cos(x) 
 1 − cos(x) 

=

=

=
sin3(x) sin2(x) sin2(x)cos(x) 
1 − cos(x) 1 − cos(x) 

=

=
[1 − cos2(x)]cos(x) [1 − cos(x)][1 + cos(x)]cos(x) 
1 

[1 + cos(x)]cos(x) 
Dla x = 0 wyrażenie to przyjmuje wartość
1 1 1 

=

=

[1 + cos(0)]cos(0) (1 + 1) * 1 2 
5 wrz 16:29
Eta: emotka
5 wrz 16:35
niobs: To nieczytelne i bezużyteczne, zresztą jeżeli tak to chcesz wytłumaczyć to się za to nie bierz bo zwyczajnie się do tego nie nadajesz.
5 wrz 17:30
Eta: Hej kolego To hamskie zachowanie( a zdaje się potrzebowałeś pomocy? Najpierw powtórz trygonometrię i podstawowe w niej wzory!( wróć do 2klasy liceum! Powinieneś przeprosić ZKS za swoje ..... zachowanie!
5 wrz 17:34
Eta: @ niobs Jeszcze jeden taki wulgarny wpis i dostaniesz bana
5 wrz 17:35
ZKS: Haha Ty wieśniaku idź dalej jeść słomę bo matematyka nie jest dla Ciebie. emotka Jak dla Ciebie to nie jest czytelne nie wiem jakim cudem jesteś na studiach ale chyba nie na długo tam pozostaniesz. Tak to jest jak się idzie studiować nie po to aby zdobyć wiedzę a tylko po to żeby zaznać życia studenckiego.
5 wrz 17:36
Eta: Spokojnie ZKS emotka
5 wrz 17:38
niobs: Zachowanie rzeczywiście jest chamskie, ale konieczne. Takie rozpisanie niczemu nie służy... Naprawdę żeby zrozumieć te przejścia musiałem z 15 minut w to patrzeć, więc lepiej niech nie pomaga skoro ta pomoc nie objaśnia, a gmatwa sprawę.
5 wrz 17:39
ZKS: Przepraszam. emotka Postaram już tak nie reagować. emotka Ale najbardziej mnie to irytuje że taka osoba jest kozakiem w internecie potrafi takie rzeczy wypisywać a w rzeczywistości nawet by nie spojrzała bo by bała się że coś mu się stanie.
5 wrz 17:42
niobs: No powiedz mi czy ten zapis jest jakąś treścią pedagogiczną, gdybym chciał wynik to program by mi to wyliczył. Niestety pomyliłeś się nie jestem nieporadnym studencikiem i nigdy nie miałem problemów z naukami ścisłymi. Jeżeli nie chcesz nie pomagaj, jest dużo osób, które mogą rozpisać to lepiej, dokładniej i bardziej przejrzyście.
5 wrz 17:48
niobs: Nigdy nie bądź taki pewien kto jest po drugiej stronie. Zresztą ja nie użyłem wyzwisk tylko skrytykowałem żenujący zapis działania.
5 wrz 17:50
ZKS: Właśnie widzę jak nie miałeś problemów zadanie banalne polegające na przekształceniach które wykonuje się w gimnazjum oraz korzystanie z najprostszych własności
 sin(x) 
takich jak tg(x) =

, sin2(x) = 1 − cos2(x) oraz korzystanie
 cos(x) 
ze wzoru skróconego mnożenia a2 − b2 = (a − b)(a + b). Jeżeli to Cię przerasta zrób coś dla wszystkich i nie studiuj takich magistrów (inżynierów) nam w świecie nie potrzeba.
5 wrz 17:53
niobs: Ty dziwny pedancie nie jestem studentem. Jakoś jedynka trygonometryczna i własność tangensa nie jest mi obca, różnica kwadratów to też banał, ale w twoim jakże niesamowitym zapisie brakuje przejść, być może myślisz, że kilka działów do przodu w analizie upoważnia cie do decydowania kto się na studia nadaję na studia, a kto nie, ale całe szczęście tak nie jest.
5 wrz 18:01
ZKS: Wiesz w ogóle co oznacza słowo pedant? Operujesz słownictwem którego nawet nie znasz najwyraźniej. Brakuje przejść w którym momencie mała szaro istoto? Może i całe szczęście dla Ciebie.
5 wrz 18:14
niobs: Ja wiem, ale ty najwyraźniej nie emotka Widzę, że masz problemy z posługiwaniem się rodzimym językiem, sprawdź "pedant" na forum związanym z przedmiotami humanistycznymi. Byle by tylko nie odpisał ci taki ćwierćintelektualista jak tyemotka bo w tedy raczej za wiele się nie dowiesz.
5 wrz 18:27
ZKS: Nie sądzę że wiesz skoro używasz od tak sobie ten wyraz. Dobrze że z Ciebie taki "yntelygentny" człowiek który prostych przekształceń nie potrafi. Broń Boże ten świat od takich magistrów.
5 wrz 18:36
niobs: Ty nigdy nie użyłeś słowa, które mogłoby zmusić twojego rozmówcę do otwarcia słownika.
5 wrz 18:39
niobs: Jak napisałem wcześniej rozumiem te przekształcenia, tylko po co komuś coś tłumaczyć jeżeli robi się to na pół gwizdka?
5 wrz 18:40
niobs: Jak już mówiłem nie jestem studentem,więc nie wiem dlaczego chcesz ze mnie magistra robić.
5 wrz 18:43
ZKS: Gdzie masz coś na pół gwizdka przetłumaczone? Nie bój się o mój zasób słownictwa bo Twój opiera się na słowach których sam nie rozumiesz a je używasz albo wulgaryzmach którymi tak świetnie operujesz. Użyj tę wiedzę tam gdzie jest ona potrzebna czyli przykładowo w zadaniach których nie potrafisz nawet zacząć.
5 wrz 18:46
ZKS: To dzięki Bogu. emotka Kończę tą jałową rozmowę i idę zrobić coś pożytecznego a nie będę gadać z trolem internetowym. emotka
5 wrz 18:48
niobs: Człowieku ty już nie wiesz czego się złapać, napisałem przecież co sprawiło mi kłopot. Jesteś komediantem, który powtarza się jak stara kobieta. Słowo pedant chyba nie jest jakieś szczególne i operuje nim jak każdym innym, pospolitym słowem. Natomiast ty odniosłeś się do niego,najwyraźniej to dla ciebie było niecodzienne, bądź nowe. Nie baw mi się tutaj w matematycznego samanta i nie kłam, że co drugie przejście w tym zadaniu robiłeś w pamięci bo to niepraktyczne i prowadzi prędzej czy później do złego rozwiązania.
5 wrz 18:58
niobs: Zresztą moje musi być ostatnie, a tak pół żartem: ta sytuacja nie obliguję mnie do prowadzenia z tobą dalszej konwersacji merytorycznej na płaszczyźnie interpersonalnej. Bo rozmówca najwyraźniej jest bardziej doświadczony, ale niekoniecznie mądrzejszy
5 wrz 19:02
niobs: Aha i Boga w to nie mieszaj bo zwyczajnie to niesmaczne.
5 wrz 19:04
Boogeyman: de'Hospitalem jakaś tragedia wychodzi
5 wrz 19:20