Ekstrema lokalne
El Dorado: Wyznacz ekstrema lokalne funkcji g(x,y)= − x4 + 2x2 − 2y4 + y2.
Obliczam pochodne
po x wychodzi mi − 4x3
po y wychodzi mi − 8y3 +2y
Robię z tego układ równań i wychodzą mi punkty
x=0 x=1 x= −1
y=0 y=1 y= −1
Teraz mam pytanie czy musze je wszystkie naprzemiennie wziąć pod uwagę czyli
P1 (0,0) P2 (1,1) P3 (−1,−1)
P4 (0,1) P5 (1,0) P6 (−1,0)
P7 (0,−1) P8 (1,−1) P9 (−1,1)
Czy wystarczy wziąć tylko trzy pierwsze ?
5 wrz 15:30
wredulus_pospolitus:
pochodna po 'x' −−− źle
tak więc układ do poprawy
5 wrz 15:31
wredulus_pospolitus:
a niby skąd Ci wyszło (z tego złego układu) x=1 i x=−1
5 wrz 15:31
wredulus_pospolitus:
a także y=1 i y=−1
5 wrz 15:32
El Dorado: No pochodna po x nie dopisała mi się 4x3 + 4x miało być
z układu równań
−4x3 + 4x = 0 −−> −x3 + x=0 −−> −x(x2 −1) = 0
− 8y3 + 2y = 0 −−> −4y3 + y = 0 −−> −y (y2 −1 ) = 0
stąd −x=0 czyli x=0
−y=0 czyli y=0
x2−1=0 czyli x2=1 czyli x =1 lub x=−1
to samo dla y
5 wrz 15:35
El Dorado: Chyba że jestem ułomny i powinienem wrócić do podstawówki
5 wrz 15:36