Dzielenie wyrażeń wymiernych asdasdf:

x2 + 2x − 3		x2 + 7x + 12
	:
x2 + 3x − 10		x2 − 9x + 14

Garth: A w czym mamy pomoc? Aby podzielic dwie liczby nalezy pomnozyc dzielna przez odwrotnosc dzielnika.

Garth:

x		x		x		y
	:		⇔		*
y		y		y		x

asdasdf: I jeszcze: −9 −3√3 − ile to się będzie równać? −12√3?

Garth: −9 − 3√3 ≠ −12√3 −9√3 − 3√3 = −12√3

bezendu: Najpierw dziedzina x²+3x−10 Δ₁=49 √Δ=7

	−3+7
x1=		=2
	2

	−3−7
x2=		=−5
	2

Δ₂=25 √Δ=5

	9−5
x1=		=2
	2

	9+5
x2=		=7
	2

Δ₃=1

	−7−1
x1=		=−4
	2

	−7+1
x2=		=−3
	2

D=R\{−5,−4,−3,2,7}

(x+3)(x−1)		(x−2)(x+7)
	*		= dokończ
(x−2)(x+5)		(x+4)(x+3)

ZK: Nie bedzie sie tyle rownac Mozesz dodawac lub odejmowac ale wyrazy podobne . A to nie sa wyrazy podobne Byloby tak jak zapisales gdyby bylo −9√3−3√3=−12√3

asdasdf: Ok, zrobiłem to tak jak napisał bezendu.

(x+3)(x−1)		(x−2)(x−7)
	*
(x−2) (x+5)		(x−4)(x+3)

	(x−1)		(x−7)
=		*
	(x+5)		(x+4)

	x2 − 7x − x + 7
=
	x2 + 4x + 5x + 20

	x2 − 8x + 7
=
	x2 + 9x + 20

Czy te obliczenia powyżej są dobrze zrobione? Jeśli tak, to czy to już jest koniec zadania?

bezendu: w pierwszej linijce masz błąd bo tam jest (x+4) ale wynik ok

asdasdf: Fakt, źle przepisałem, na kartce mam poprawnie. I nie muszę tego wyniku bardziej rozbijać tak?

ZK: Nalezaloby rolozyc na postac iloczynowa licznik i mianownik i zobaczyc czy nie da sie bardziej skrocic

bezendu: jak to rozpiszesz to otrzymasz to samo tylko w postaci iloczynowej ? Wiec na pytanie już znasz odpowiedź

bezendu: @ZK co Ty za głupoty gadasz

x2−8x+7		(x−1)(x−7)
	chcesz to rozkładać to proszę masz
x2+9x+20		(x+5)(x+4)

asdasdf: Okej! Dzięki wielkie za pomoc. Dobrej nocy życzę.

ZK: Bezendu . Rozlozyles to wiesz . Czy bez tego byles pewien ze sie nie da to bardziej rozlozyc? Wiec nie pisz na drugi raz ze gadam glupoty

bezendu:

ZK: @bezendu pewnie ze masz racje ze kolega nie musi rozkladac tego . Chodzilo mi o to czy nasz kolega mysli . Otoz juz w drugiej linijce postu z godz 23.26 mial juz to rozlozone na postacie iloczynowe a tego sam nie zauwazyl