matematykaszkolna.pl
Ksiazki 5-latek: Witam. Mam pytanie . czy ktos z forumowiczow zna taka pozycje? . Matematyka wyzsza dla studiow technicznych S Romanowski i W Wrona . jest to starsze wydanie . jest to pozycja 3−czesciowa . Zatanawiam sie nad jej kupnem . Wie jesli ktos zna prosze o opinie. dziekuje .
28 lip 18:06
ccc: A już myślałem .........że chodzi o inne "pozycje" emotka
28 lip 18:47
5-latek: ccc. To sobie bym zamowil Kamasutreemotka Ale teraz powaznie . Interesuje mnie ta pozycja ksiazkowa >
28 lip 19:25
28 lip 19:31
28 lip 19:33
28 lip 19:35
5-latek: ccc.Ja bardzo dziekuje CI za link . Wlasnie znalazllem ta pozycje na allegro . jednak mnie interesuja opinie na jej temat . Pytalem Krystek ktora serdecznie pozdrawiam iemotka jednak nie zna tej pozycji. Wiec pytam na forum
28 lip 19:38
5-latek: Moze Panie Mila lub Eta beda wiedziec emotka
28 lip 20:24
fx: Znajomy miał kiedyś tę książkę, czy ma nadal, nie wiem. Na dniach mogę dowiedzieć się więcej.
28 lip 23:22
fx: Bardzo zbliżona merytorycznie do "matematyki" Dziubińskiego.
28 lip 23:23
5-latek: Dziekuje fx . Chcialbym sie nauczyc matematyki wyzszej bo ja nie jestem studentem . znalazlem ja na alllegro i w recenzji pisze ze jest takze dla samoukow. Jest to wydanie stare bo pierwsze z 1957r a tamto na allegro chyba z 1967r . Wiec jesli to prawda ze dla samoukow to warto kupic . Dlatego jesli mozesz dowiedziec sie cos wiecej na ten temat bede wdzieczny. emotka
29 lip 07:15
fx: Rozmawiałem z kolegą na temat tej książki. Książki już nie posiada ale jego opinia jest następująca: pomimo deklaracji zagadnienia wyłożone są dość formalnie, tj. dla samouka może to być problem. Jakość druku pozostawia wiele do życzenia. Kolega odradza ten podręcznik. Oczywiście są to spostrzeżenia subiektywne. Dużo zależy czego tak naprawdę chcesz się nauczyć. Jeżeli chcesz po prostu potrafić liczyć wyznaczniki, równania z zbiorze liczb zespolonych, badać przebieg zmienności funkcji za pomocą pochodnej oraz wykorzystywać w praktycznych zastosowaniach całki (np. liczenie objętości brył, pół ograniczonych krzywą, etc.) to wystarczy niemal każdy podręcznik dla politechnik. Jeśli chcesz zająć się matematyką samą w sobie no to potrzebujesz innych podręczników niż typowe nastawione bardziej pod opanowanie rachunkowej strony matematyki − publikacje dla politechnik. Wydaje mi się jednak, że skoro uczysz się dla siebie to czas Cię nie nagi (ewentualnie ambicja ) więc możesz w pierw w ramach wstępu przerobić jaki ogólny podręcznik a potem już decydować co Ciebie interesuje . Ja mogę polecić 1. Dziubińskiego − Matematyka dla wyższych szkół technicznych, 2. Tarnawski Matematyka dla studiów technicznych oraz 3. Otto − Matematyka podręcznik dla inżynierskich studiów zawodowych. Ad 1. Tom pierwszy obejmuje: algebrę zbiorów, wyznaczniki i macierze, układy równań liniowych, rachunek różniczkowy i całkowy funkcji jednej zmiennej wraz z zastosowaniami, całki oznaczone i zastosowania, funkcje wielu zmiennych, wektory, geometria analityczna na płaszczyźnie w i przestrzeni. Duża zaleta tej pozycji to sporo przykładów rozwiązanych krok po kroku, czasem przedstawione są ciekawe i użyteczne metody rozwiązywania problemów − metody, których próżno szukać w innych podręcznikach np. metoda Chió (liczenie wyznaczników). Treści przedstawione są w sposób przejrzysty. Próżno szukać ambitnych przykładów − nie taka rola tego podręcznika. Ad 2. Jest nieco trudniejszy w odbiorze niż nr. 1. ale zawiera więcej informacji, mniej rozwiązanych zadań ale znajdziemy tam wiele użytecznych dla inżyniera informacji. Ad 3. Zdaniem wielu najprostszy podręcznik do matematyki wyższej. Składa się z trzech tomów. Pierwszy obejmuje wiadomości z algebry, geometrii analitycznej, rachunku różniczkowego funkcji jednej zmiennej. Drugi tom to całka nieoznaczona i oznaczona, geometria analityczna w przestrzeni, rachunek różniczkowy funkcji wielu zmiennych i liczby zespolone. Tom trzeci to dla mnie niewiadoma, nie posiadam go. Jeżeli nie miałeś poważniejszego kontaktu z matematyką wyższą to myślę, że pozycja nr. 3. na pewno Cię zadowoli. Dwa tomy dają dobry wstęp do algebry i analizy. Ja będąc w podobnej sytuacji uczyłem się analizy z książki Otto jako wstęp. Do typowej algebry warto zapoznać się z Algebra liniowa z geometrią Białnickiego−Biruli ale nie jest to lekki podręcznik. Do poszerzenia wiedzy z analizy matematycznej często polecany jest Rachunek różniczkowy i całkowy Fichtenholza − mi nie przydał się ten podręcznik zbytnio, ale to dlatego, że fizyka współczesna wymaga ujęcia analizy od strony teorii miary czy rozmaitości a w F. tego nie ma. Bardzo sympatycznym w odbiorze podręcznikiem do analizy matematycznej jest Rachunek różniczkowy i całkowy Leji.
29 lip 10:12
5-latek: Dziekuje fx za doglebne przedstawienie problemu. tak jak zauwazyles ucze sie dla siebie wiec mnie czas nie nagli . tak jak radzisz zastanowie sie na pozycja nr 3 . Kupilem tez sobie niedawno Zaporozca Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiamemotka
29 lip 11:53
fx: Powodzenia życzę w nauce .
29 lip 13:12
use: Witam, emotka @5−latek [UWAGAponiżej znajduje się tylko i wyłącznie moje subiektywne zdanie, nie chce zeby ktos mnie poprawiał emotka ^^ [^^ zakładam że jeszcze nie znasz polecanych przeze mnie pozycji, co jest może mało prawdopodobne ale zaryzykuje ^^ ] Sam jestem bądź co bądź na etapie nauki, więc pewnie ameryki nie odkryje, ale znam ten ból kiedy czyta się podręcznik i zupełnie nie rozumie o co chodzi [czasem, albo nawet często ^^ tak mam ] (bo zazwyczaj w podrecznikach do matmy jest tak, że autor za dużo zakłada z góry ,przykadowo pomija ważne kroki w rozumowaniu myśląc ze są one oczywiste, możliwe że tak jest dla doktora habilitowanego ale nieoniecznie dla czlowieka ktory dopiero poznaje matematyke. Generalnie wydaje mi się że na początek nie byłoby głupim pomysłem coś takiego jak ; http://www.etrapez.pl/ − kursy oczywiscie nie są tanie i nie są też na wysokim poziomie, jednak mysle ze na początek wlasnie w sam raz bo sposob tlumaczenia zrozumie nawet gimnazjalista , [mozna oczywiscie prubowacć sciągnąc z internetu emotka do czego oczywiscie broń Boże nie nawiam a wręcz odradzam ] Kolejną rzeczą którą moge ci polecić są wykłady pwr z analizy ; http://www.youtube.com/watch?v=-OquF5kf_lA&list=PLRc6a9k_z6Mns4XI3m5k9qzjo8Bv1Qt9H&index=27 Tematy są realizowane w bardzo szybkim tempie wiec zapewne dla czowieka calkowicie zieonego nie są zbyt przyjemne ale po przerobieniu eTrapeza calkiem niezłe i pożyteczne emotka Moge Ci również polecic taki kanał; http://www.youtube.com/user/TASLAVIUS Koles koncentruje sie na tlumaczeniu podstaw teori mnogosci [ oczywiscie nie jest to moze najlepsze zrodlo wiedzy bo może zawerać jednak błedy, jednak zakładam że koleś który to wszystko tłumaczy jest ogarnięty i wie co robi ] A poza tym, to cóż, pozostają ksiązki akademickie, które wydaje mi sie dobrze jest przerabiać mając już jako takie rozeznanie np. z kursow etrapeza, oczywicie każdy ma inny styl nauki, o góstach sie nie dyskutuje przecież ae osobiscie uważam że przerobinie kursów w pierwszej kolejnosci nie powinno wyjsc nikomu na złe, a późnij można bardziej wchodzić w szczegóły, ale to tak jak mówie zależy kto co woli. Ja osobiscie kursy eTrapeza gorąco Ci polecam ( zresztą zapewne nie tylko ja , jest wielu usatysfakcjonowanych klientów) [żeby czasem nie brać tego za reklame po prostu podobają mi sie jego kursy i tyle,co do pozomu to tak jak juz pisalem wczesniej nie ma fajerwerków ale jako podstawy calkiem niezłe i co ważne tlumaczone na chlopski rozum, bez zbędnej formalizacji, do tego można przecież przejśc już rozmiejąc poniekąd zagadnienie^^ ] ^^ No nic na koniec, życze Ci powodzenia w nauce emotka emotkai może jakiejś nowej Teorii pozdro
29 lip 14:46
fx: E−trapez rzeczywiście pomógł niejednej osobie jest jednak małe ale. E−trapez nie uczy matematyki samej w sobie a rachunków i to dość elementarnych. Wiadomo, jako wstęp do nauki matematyki − dobrze się nada. Ale dalej to chcąc nie chcąc do podręczników trzeba zajrzeć. Bo matematyka wyższa to tylko w małej części elementarne rachunki .
29 lip 16:00
5-latek: czesc use . na te dwa kanaly na youtube kiedys wpadlem ale jeszcze wtedy nie myslalem o poszezrzeniu wiadomosci. W sumie bede to robil dla przyjemnosci i dla treningu mozgu i dla wnuczki ktorej moze kiedys pomoge. Moja ambicja jest zrozumiec to na poziomie technicznym a nie uczyc sie tak jak bym studiowal na kierunku nauczycielskim . Juz nie te lata i ten mozg co kiedys Wiadomo ze taka nauka samemu to nie to samo co stacjonarnie . dlatego tez z tego wzgledu pytalem o ta ksiazke . O kursach Etrapez pomysle . Patrzylem tez na alllegro na ksiazki plecane przez fx sa do dostania nawet za male pieniadze. Oczywiscie bede tez pytal na forum takze mysle ze dam rade . Za zyczenia dziekuje i zycze tego samego . Pozrawiam emotka emotka
30 lip 12:33
fx: Myślę, że w Twojej sytuacji jednak nie warto kupować e−trapezów. To jakby nie były są kursy nastawione na naukę schematu obliczeniowego w sposób możliwie szybki. Ty nie musisz w weekend nauczyć się tego co przerabiane jest przez cały semestr − e−trapez jest dla takich studentów co przed sesją sobie przypominając, że studiowanie to m.in nauka .
30 lip 16:40