Vax :/: Vax , powiedz mi coś o sobie ,proszę Podobno idziesz teraz do drugiej klasy LO a umiesz znacznie więcej niż powinieneś.

Vax: Po prostu mniej więcej na początku 2 gim dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak omg (olimpiada matematyczna gimnazjalistów), postanowiłem, że w niej wystartuję i zacząłem przerabiać różne rzeczy pod olimpiadę (na początku gimnazjalistów), no i trochę się w to wciągnąłem, poznałem pare osób itd i rok później postanowiłem, że wystartuję w olimpiadzie matematycznej (licealistów), na początku było ciężko, wiadomo, ale z czasem szło coraz łatwiej, przerabiałem coraz cięższe zadania aż w końcu w tym roku udało mi się zostać laureatem OMa i przede mną za miesiąc Olimpiada Środkowoeuropejska

Trivial: OMG! Powodzenia!

Nie umiem matematyki: Vax teraz pójdę do drugiej klasy LO. Mógłbyś mi pomoc abym i ja zaczął rozumieć doskonale matematykę . Powiedz mi proszę od zacząć ? Teraz chciałbym udoskonalić swoje umiejętności z 1 klasy . Ja tez muszę zacząć jeździć na te olimpiady , konkursy Miałem propozycje od nauczycieli matmy i fizyki ale uważalem ze po startować skoro i tak jest pewne Ze nie wygram (wiem to głupie ), pod koniec roku poszedłem za namową pani na jakiś konkurs fizyczny i dzięki temu ze widziałem to na poważnie przez miesiąc siadalem przy stole i powtarzalne wszystko z gimnazjum . Dzięki temu można powiedzieć ze fizykę ogarniam doskonale . Zawsze miałem 5 ale teraz rozumie dokładni każdy proces . Dlatego teraz nigdy nie przepuszcze takiej okazji . Ale co oprócz konkursów ? Mówiłem ze poznalesbare osób . Bierzesz korepetycje ? Donerwuje mnie fakt ze ja tak naprawdę nie wiem na jakie studia pójść. Dlategonie wiem czy na pewno jest sens poświęcać czas na fizykę np jeśli pójdę na informatykę to potrzebna jest tylko Matma dobrze zdans ,więc lepiej byłoby sie skupić na niej ......

Arczi: zacznij już przerabiać zbiory pana Kiełbasy z matematyki kup 2−wie części rozszerzone, zrób to tak że przerobisz 1 część i połowę drugiej do ukończenia 2 klasy LO później uczysz się tylko reszty drugiej części pana kiełbasy i robisz zbiory zadań z fizyki w zakresie rozszerzonym. Na matmie nie patrz na to co robicie tylko wybiegaj poza lekcje i realizuj kiełbasę. Generalnie olej resztę przedmiotów nie zdawanych na maturze, bo nikt nie będzie na studiach patrzeć czy masz 5−kę z biologii czy coś tylko na wyniki matur za które masz punkty. Zależnie gdzie chcesz startować wybierasz fizykę lub nie. Na Poznań/Gdańsk/Kraków/Warszawę/Wrocław zdawanie fizyki to mus niestety... inaczej nie dostaniesz.Gdzie niegdzie na uniwerkach nie punktują fizyki tylko informatykę ale to tylko na uniwersytetach. Pozdrawiam wymiatacza Vaxa z matematyka.pl https://www.facebook.com/pages/Vax/152138131523211

Vax: Nie umiem matematyki, to zależy do czego dążysz. Wiedza którą zdobędziesz przygotowując się do olimpiady, na studiach bezpośrednio Ci się nie przyda. Zdobędziesz jednak mnóstwo doświadczenia oraz bezcenną umiejętność innego patrzenia na matematykę Dokładnie chodzi o to, że olimpiada opiera się głównie na dowodzeniu, przygotowując się do niej zrozumiesz dokładnie, czemu ,,to wszystko działa". Patrząc na różne problemy, z którymi wcześniej mogłeś się nawet nigdy nie spotkać, od razu będziesz widział z jakiej strony można do tego podejść itd. Wtedy na studiach mimo tego, że nie przerabiałeś tego materiału będzie Ci istotnie lżej, gdyż będziesz szybko łapał i co najważniejsze rozumiał nowe rzeczy Ale piszesz, że bardzo dobrze ogarniasz fizykę, sporo już przy niej siedziałeś, to może warto pomyśleć o Olimpiadzie Fizycznej? Jeżeli chcesz się zacząć przygotowywać do OMa, to na początku wypadałoby przerobić materiał LO, ale w taki sposób, żeby rozumieć skąd co się bierze, a nie ,,na pamięć" a następnie/po drodze polecam na początku zadania z 1,2,3 etapów omg (olimpiada matematyczna gimnazjalistów): http://www.omg.edu.pl/zadania Oraz dość ciekawą książkę ,,Zadania z matematyki dla olimpijczyków gimnazjalistów i licealistów" H. Pawłowskiego (tzw ,,krowa") Co do korepetycji to nie chodzę na żadne.