funkcje
fx: Funkcja f maleje w R, istnieje funkcja g = f(x
3 − 3x). f(−2) = 0, znajdź c takie, że g(c) =
0. Nie bardzo mam pomysł. Proszę o małą wskazówkę
3 lip 21:25
ZKS:
Skoro f(−2) = 0 to dla x3 − 3x = −2 g(x) = 0.
Mam nadzieje że nic nie zwaliłem.
3 lip 21:31
use: ja to widze tak;
c to po prostu f(x3−3x) a wiemy ze f(x) dla x=−2 jest rowna zero czyli
gdy x3−x=−2 to wtedy f(−2)=0 czyli wtedy rowniez g=0
3 lip 21:31
fx: Ok.
Tworzę równanie x
3 − 3x = −2
x
3 − 3x + 2 = 0 [korzystając z Tw. o pierwiastkach wymiernych] ustalam, że jednym z
pierwiastków jest 1. Dzielę x
3 − 3x + 2 przez x−1 i otrzymuję:
x
3 − 3x + 2 = (x−1)(x
2 + x − 2) rozwiązuję i otrzymuję jako rozwiązania −2 i 1. Odpowiedź do
zadania wskazuje −1, 2 jako miejsca zerowe. Kto się myli?
3 lip 21:36
fx: Chyba, że wymyśliłem złe równanie, bo −1 i 2 nie zerują tego wielomianu.
3 lip 21:40
Trivial:
g(−1) = f(−1 + 3) = f(2) = ???
g(2) = f(8 − 6) = f(2) = ????
3 lip 21:58
Mila: Może w treści jest f(2)=0 ?
3 lip 22:17
fx: O kurcze! Mila masz rację! Rzeczywiście mowa o x = 2. Wszystko jasne.
3 lip 22:33
Mila:
3 lip 22:33