pole kola Kamil17: Pewna osoba napisała: Wzór na pole koła jest w zasadzie łatwy do wymyślenia: narysuj n−kąt wpisany lub opisany na okręgu, podziel go promieniami na n−trójkątów i zastanów się, do czego dąży jego pole, gdy n dąży do nieskończoności. Dąży ono do 1/2*obwód koła*promień. Dokładnie taka jest geneza. Mógłby to ktoś doprecyzować, bo nie wiem o co tej osobie chodzi

PW: A tak z ciekawości zapytam: − Chodziłeś w ogóle do jakiejś szkoły? W gimnazjum na pewno to pokazywali. "Osoba" napisała zresztą dokładnie o co idzie. Nawet jak nie byłeś wtedy w szkole, to chwila zastanowienia i masz. Wystarczy wzór na pole trójkąta. Do czego dążą w sumie podstawy, a do czego dąży wysokość każdego z trójkątów, gdy jest ich coraz więcej?